Joelinton: Chcę zapisać swoje nazwisko w historii klubu
W tym tygodniu mijają trzy lata, odkąd Eddie Howe przejął stery w klubie. Ty byłeś tu wcześniej. Jak podsumujesz wpływ Eddiego Howe’a na Newcastle?
- Miał potężny wpływ na mnie, ale myślę, że również na innych piłkarzy. Widać poprawę u wszystkich. Jest świetnym trenerem, uwielbiamy go. Mamy sporo szacunku dla niego i dla pracy, jaką wykonał, odkąd przybył do klubu. Mamy nadzieję, że będzie to kontynuował i zobaczymy, czy uda nam się razem coś wygrać.
Minęło sporo czasu od ostatniego triumfu Newcastle. Czy to jest wielka ambicja dla menedżera, wszystkich piłkarzy, żeby być tą drużyną, która w końcu sięgnie po trofeum?
- Tak, w stu procentach. Wszyscy o tym myślą, ja o tym myślę i to jest mój cel. Chcę tu coś wygrać i zapisać swoje nazwisko w historii klubu. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić w najbliższych latach, a może już w tym sezonie.
Na koniec zapytam o ciebie. Jesteś już tutaj pięć lat, rozegrałeś już prawie 200 meczów we wszystkich rozgrywkach i zbliżasz się do tego jubileuszu.
- To była długa i fajna podróż. Cieszyłem się każdą chwilą, odkąd tu jestem. Kocham ten klub, kibiców i miasto. Nie zawsze jest łatwo, ale codziennie na treningach staram się dawać z siebie wszystko i tak samo, gdy wychodzę na boisko, żeby pomóc klubowi odnieść sukces. Zawsze o tym myślę, wciąż staram się z całych sił i tak jak wcześniej powiedziałem, chcę coś wygrać i na zawsze zapisać się w historii tego klubu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.