Howe: Podchodzimy do tego spotkania na poważnie
O sytuacji kadrowej:
- Zobaczymy co będzie z Kieranem Trippierem. Wczoraj czuł się dobrze, ale nie wiem, czy będzie gotowy na jutro. Alex Isak nie będzie gotowy na to spotkanie. Sandro Tonali zeszedł w sobotę ze skurczem i jest piłkarzem, o którym zdecydujemy później.
O Alexie Isaku:
- Jeśli chodzi o niego, to nie wykluczamy go ze spotkania z Evertonem. Codziennie oceniamy jego zdrowie, bo jeśli wszystko się poukłada, to jest szansa, że będzie gotowy na Everton. Oczywiście musimy podjąć decyzję. Czy zagra, czy lepiej dać mu odpocząć ze świadomością, że za dwa tygodnie na pewno będzie już dobrze.
O braku Wilsona i Isaka:
- To jest dynamika, której zdecydowanie nam brakuje i obu piłkarzom brakuje ich nawzajem. Przez prawie rok ich nieobecności się zazębiają. Jeden był zdrowy, drugi wypadał i nigdy nie mieliśmy tej mocy, żeby oni obaj byli dostępni. Mam w głowie mecz z Burnley z końca zeszłego sezonu, gdy mieliśmy ich obu, z obu skorzystaliśmy i razem byli znakomici. Tej dynamiki potrzebujemy i piłkarze też tego potrzebują. Czy to dla rotacji, żeby obaj byli zdrowi i świeży, lub do rywalizacji, ponieważ dwaj świetni piłkarzy walczący o jedno miejsce w składzie może być wyłącznie korzystne dla ich postawy.
O zmianach na wtorkowy mecz:
- Spostrzegamy to jako szansę do gry dla tych, którzy nie spędzili wiele czasu na boisku. Nasze przygotowania będą takie same, jak do meczu Premier League. Chcemy awansować dalej i poważnie potraktujemy ten mecz. Nikogo nie lekceważymy.
O opcjach ofensywnych:
- Oceniając nasze opcje, to mamy braki na pozycji środkowego napastnika. Uważam, że Anthony Gordon bardzo dobrze spisał się w sobotę, był zaangażowany i starał się pełniąc tę rolę. Naprawdę podoba nam się Will Osula, naprawdę dobrze trenował i mamy decyzję do podjęcia.
O AFC Wimbledon:
- Czekamy już na podjęcie ich. Podchodzimy do tego spotkania na poważnie, rywale dobrze zaczęli sezon, mają mocny zespół i są bardzo dobrzy ze stałych fragmentów gry. W obronie też byli świetni w tym sezonie, więc naszym wyzwaniem będzie przełamanie ich.
O Miguelu Almironie:
- Miggy nie różni się od innych piłkarzy w składzie i chce grać. Jest przez nas wszystkich bardzo ceniony, to będzie dla niego wielki moment, żeby pokazać swoje umiejętności. W ostatnich latach bardzo przyczynił się do naszego sukcesu i liczymy na to, że dobrze się spisze.
O remisie z Manchesterem City:
- Mieliśmy stanowcze przemyślenia na temat naszego początku sezonu, jesteśmy bardzo uczciwą grupą. Bardziej podchodziliśmy do tego na zasadzie my przeciwko Manchester City, stanęliśmy na wysokości zadania i teraz wyzwaniem jest, aby robić to regularnie.
O znaczeniu pucharów:
- Na początku sezonu wyznaczyliśmy sobie cele, w kwestii tego, gdzie chcemy, żeby drużyna była. Chcę, żeby drużyna, niezależnie od przeciwnika, niezależnie od rozgrywek, grała z takim samem nastawieniem. Walczymy, pokazujemy, że chcemy wygrać. W tym celu musimy odpowiednio wykonać wszystkie podstawowe elementy. Nie jestem typem menedżera, który będzie priorytetyzował mecze. Każdy mecz jest niezwykle ważny. Nie sądzę, żeby można było priorytetyzować mecze. Oczywiście, że chcemy awansować.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.