Konferencja prasowa Howe’a przed startem sezonu
W sobotę o 16:00 Sroki rozpoczną sezon domowym meczem z Southampton, który wrócił do elity po jednym sezonie spędzonym na drugim poziomie rozgrywkowym.
O starcie sezonu:
- Początkowi sezonu zawsze towarzyszy wspaniałe uczucie. Jest tyle niewiadomych. Mieliśmy dobry okres przygotowawczy, jesteśmy w dobrej kondycji. Chłopcy naprawdę dobrze pracowali. To był intensywny okres, tak jak zawsze. Zawsze wolisz pierwszy mecz grać u siebie. Wiemy, że kibice będą z nami i wiemy, jak ważni będą dla nas. My musimy zrobić swoje.
O Southampton:
- Russell wykonał wspaniałą pracę. Podziwiam jego styl gry od czasów Swansea do Southampton. Jest bardzo sprytny taktycznie i bystry. To wszystko składa się na bardzo złożony mecz dla nas. Oni grają trochę inaczej i musimy być gotowi na to wyzwanie. Musimy zagrać naprawdę dobrze.
O Callumie Wilsonie:
- Callum opuści kilka spotkań na początku sezonu. Robi naprawdę dobre postępy. Czuje się dobrze i chce wrócić trochę szybciej, jednak staramy się nim zarządzać.
O Sandro Tonalim:
- To bardzo spokojny klient, jest bardzo opanowany emocjonalnie, jest bardzo silny. Radził sobie bardzo dobrze w okresie zawieszenia. Jestem pewien, że miał trudne dni. Trenował bardzo dobrze i był świetnym kolegą z drużyny. Wiem jak bardzo jest skupiony i podekscytowany powrotem. Ponownie, kolejną ważną rzeczą, którą muszę powiedzieć, jest podziękowanie dla fanów Newcastle United, za to, w jaki się nim opiekowali i jak traktowali go społecznie. Myślę, że to była niesamowita reakcja i to mu pomoże, kiedy wróci.
O tym, czy Alexander Isak może zostać królem strzelców Premier League:
- Ma talent i umiejętności, ale będzie rywalizował z czołowymi strzelcami w lidze. Naszym zadaniem jest, żeby dostarczać mu piłki i tworzyć mu jak najwięcej okazji. Oczekuje się od niego, że zrobi coś, o czym nie będzie się tu mówiło: będzie prowadził linię i rozpoczynał nasz plan gry bez posiadania piłki, a także że zrobi to na najwyższym poziomie. Oczywiście potrzebujemy tego, aby coś wniósł, strzelając gole, asystując i grając kreatywnie.
O Fabianie Schärze:
- Mamy nadzieję, że z Fabianem będzie dobrze. Poczuł efekty wślizgu na początku tego tygodnia, ale mamy nadzieję, że będzie z nim dobrze.
O nadziejach na nowy sezon:
- Rozwinęliśmy drużynę, nie zawsze chodzi o wymianę personelu. Staramy się to robić cały czas. Staramy się dodawać warstwy do naszej gry. Staramy się ją poprawiać. Myślę, że zrobiliśmy to w okresie przygotowawczym. Oczywiście dowodem będzie to, co osiągniemy w trakcie sezonu. Myślę, że zawodnicy i skład, który mamy, są w dobrym miejscu i gotowi do gry.
O wzmocnieniu drużyny:
- Wszyscy szukają najlepszych piłkarzy. Z naszej perspektywy, mamy bardzo dobry zespół. Dlatego pozyskanie piłkarza, który ulepszy naszą kadrę jest trudne. Jednak jest to osiągalne, możemy to zrobić. Jednak nie chcemy dokonać transferu, żeby za trzy miesiące pomyśleć, że to nie pchnęło nas naprzód i tylko dodajesz kolejnych piłkarzy. Szukamy zawodników, którzy będą potrafili wzmocnić zespół.
O letnim oknie transferowym:
- Nie mogę przeklinać, prawda? Czerwiec był trudny, stresujący i bardzo inny. Nigdy wcześniej nie byłem w takiej sytuacji. Trzeba było podejmować decyzje z perspektywy finansowej, a nie piłkarskiej. To było przeciwne wszystkiemu, o czym myślę. Ten moment był zupełnie inny. Kiedy to się skończyło i już pogodziliśmy się z rozczarowaniem, jakim była strata dwóch młodych talentów, których nie chcieliśmy stracić, to zaczęliśmy patrzeć w przyszłość. Piłkarze, których do tej pory pozyskaliśmy za niewielkie sumy, dołączyli do grupy. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni uda nam się bardziej wzmocnić.
O spekulacjach ws. Miguela Almirona:
- W lecie było wiele spekulacji dotyczących Miggy’ego i jestem przekonany, że to było dla niego bardzo trudne. Było wiele spekulacji, kiedy grał dla swojego kraju. Jest bardzo cennym członkiem naszego składu. Na pewno takimi spekulacjami trudno zarządzać. Jest z nami, cenimy jego umiejętności i liczymy na to, że będzie miał bardzo udany sezon. Będziemy z nim pracowali, żeby jego gra była na poziomie sprzed dwóch lat, kiedy był dla nas niesamowity. Jego zaangażowanie, nastawienie i profesjonalizm jest niezrównane. Jest wspaniałą osobą i świetnym profesjonalistą. Jest dla nas ważnym piłkarzem i nie lekceważymy jego umiejętności.
O rozwoju Tino Livramento:
- Myślę, że jego występy pokażą, czy pójdzie do przodu w tym sezonie. Fizycznie jest w dobrym miejscu. Większość okresu przygotowawczego przeszedł bez problemów. Pod koniec zeszłego sezonu miał problemy z kostką, ale naprawdę w niego wierzymy. Ma poważną rywalizację w osobie Kierana i to będzie fascynujące widzieć, jak oni rywalizują. To dwa najwyższej klasy talenty, wspaniałe charaktery, dlatego będzie to interesujące.
O swoim występie w spocie promującym stroje wyjazdowe na nowy sezon:
- Było dobrze. To było coś trochę innego. Zostaliśmy wyciągnięci z naszej strefy komfortu. Wydawało się to sporo pracy, jak na dwusekundowy występ. Szczerze uważam, że Jason Tindall był gwiazdą show. Byłem rozczarowany swoim występem, mogłem spisać się lepiej, ale to JT zdominował ekran, co dobrze było zobaczyć.
O przepłacaniu za piłkarzy:
- Wielokrotnie wycofywaliśmy się z negocjacji, szczególnie na początku, kiedy tak naprawdę istniał podatek dla Newcastle. Kiedy się zjawialiśmy, to kwota transferowa była podwajana. Wiele razy nie szliśmy tą drogą, kiedy musielibyśmy przepłacać za piłkarzy. To się trochę zmieniło, bo ludzie widzą naszą sytuację i nie będziemy płacić szalonych pieniędzy.
O spekulacjach transferowych:
- Mogą kontrolować tylko siebie, to co mówię i staram się to robić najlepiej, jak potrafię. Nie masz kontroli nad każdym aspektem umowy, nad innymi klubami i czasami nawet nad swoim klubem. Jest wiele sposobów na pracę. Nie komentuję spekulacji transferowych głównie ze względu na szacunek do innych klubów i piłkarzy. Wiem, że sam chciałbym być tak traktowany.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.