Murphy: Cieszę się, że mogę coś wnieść
O pokonaniu Brentfordu:
- Ekscytujący mecz. Dobrze było zdobyć trzy punkty, trzy bramki i fajnie jest wygrać na wyjeździe. Musieliśmy to zrobić, żeby dać sobie szansę na grę w Europie. To było naprawdę ważne. Nie można podchodzić do żadnego meczu z nadzieją, że ktoś zrobi ci przysługę. Nie był nam ten element potrzebny. Ostatecznie było to komfortowe zwycięstwo, w pewnym momencie pojawiło się trochę nerwów, ale udało się wygrać.
O trudnym początku meczu:
- Przyzwyczailiśmy się do upału, do ich systemu i ustawienia, mieliśmy wszystkie informacje, jakich potrzebowaliśmy i kiedy się uspokoiliśmy, to ich zmietliśmy trzema szybkimi golami. Ostatecznie się udało wygrać.
O swoim golu:
- Tak jak mówiłem od lat, cieszę się, że mogę coś wnieść. Jestem wdzięczny, że ktoś dzisiaj mi wyłożył piłkę, więc był to świetny weekend dla mnie i dla mojej rodziny. Podkreślenie tego golem i tak ważnym zwycięstwem dla drużyny, to świetna sprawa.
O dwóch golach jego bliźniaka Josha dla Oxfordu w finale play-offów League One:
- Było mi trochę smutno, że nie mogłem tam być w tak wyjątkowym dniu, ale miałem swoje sprawy do załatwienia. Wspaniały sposób na zakończenie sezonu. Na pewno będzie cieszył się naszym zwycięstwem. W sobotę wszyscy chłopcy byli kibicami Oxfordu, a Josh kibicował Newcastle, dopingował nas i udało nam się wygrać.
O zajęciu siódmego miejsca:
- Jestem dumny z chłopców. Wszyscy powinni być dumni z tego, co osiągnęliśmy. Myślę, że zapominamy o tym, co zrobiliśmy w tym sezonie. Kiedy się na to spojrzy, to graliśmy w Lidze Mistrzów, mieliśmy sporo kontuzji, a mimo to wywalczyliśmy to miejsce i wszyscy powinni być z tego dumni.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.