Pewne zwycięstwo w Burnley, walka o Ligę Europy trwa
Jak przed tygodniem, Newcastle słabo rozpoczęło mecz, a Burnley miało okazje na zdobycie gola. Najlepszą w trzeciej minucie zmarnował Jacob Bruun Larsen, gdy miał przed sobą tylko Martina Dubravkę, który skrócił kąt i odbił piłkę.
Newcastle szybko przejęło inicjatywę i w 19 minut już prowadziło. Z prawej strony Jacob Murphy podał przed bramkę, strzał Isaka odbił Murić, ale dobitka Wilsona była już skuteczna.
Sroki miały kolejne okazje, ale Tino Livramento z ostrego kąta nie zdołał pokonać bramkarza, a strzał Anthony’ego Gordona po rykoszecie minął bramkę.
W 35 minucie Wilson powalczył o piłkę przy linii końcowej boiska, wspomógł go Murphy, który wyłożył futbolówkę Longstaffowi, a ten zdobył gola strzałem z pierwszej piłki.
Pięć minut później było już 3:0 dla Srok. Dan Burn wywalczył piłkę na połowie rywali, Gordon ruszył lewym skrzydłem i podał do Bruno, który trafił precyzyjnym strzałem z 14 metrów.
W końcówce pierwszej połowy Emil Krafth nie trafił czysto w piłkę w sytuacji podobnej do tej, w jakiej gola zdobył Longstaff, z kolei Murphy strzałem z linii pola karnego nie trafił do celu.
Po przerwie w pole karne rywali z lewej strony wpadł Gordon i został sfaulowany przez Josha Brownhilla. Do jedenastki podszedł Alexander Isak, ale jego strzał obronił Murić.
Jednak już chwilę później szwedzki napastnik się zrehabilitował. Z prawej strony piłkę przed bramkę wrzucił Jacob Murphy, a Isak skierował ją do siatki.
Po kilkunastu minutach spokojniejszej gry Newcastle wyszło z kontrą, po której zza pola karnego strzelił Guimaraes, a Murić świetnie interweniował. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem Sandera Berge, ale piłka przeleciała obok bramki Dubravki.
W końcówce na boisku pojawił się Matt Ritchie i po jego niecelnym podaniu do Dubravki Burnley miało rzut rożny. Z narożnika boiska dośrodkował Johann Gudmundsson, a Dara O’Shea główką zdobył honorowego gola dla gospodarzy.
Były reprezentant Szkocji mógł się zrehabilitować tuż przed końcem meczu, ale w bardzo dobrej sytuacji trafił wprost w bramkarza. Chwilę później okazję miał Harvey Barnes, ale Murić sięgnął piłki, która zmierzała w dalszy róg bramki.
Burnley - Newcastle United 1:4 (0:3)
Bramki: O’Shea (86’) - Wilson (19’), Longstaff (35’), Guimaraes (40’), Isak (55’)
Newcastle: Martin Dubravka, Tino Livramento, Emil Krafth, Dan Burn, Lewis Hall, Sean Longstaff (77’ Joelinton), Bruno Guimaraes, Jacob Murphy (69’ Elliot Anderson), Alexander Isak (77’ Miguel Almiron), Anthony Gordon (85’ Matt Ritchie), Callum Wilson (69’ Harvey Barnes)
Burnley: Arijanet Muric, Maxime Esteve (45’ Hjalmar Ekdal), Dara O’Shea, Lorenz Assignon, Vitinho, Wilson Odobert, Josh Cullen, Sander Berge, Josh Brownhill (85’ Zeki Amdouni), Jacob Bruun Larsen (62’ Johann Gudmundsson), Lyle Foster (85’ David Datro Fofana)
Sędzia: Anthony Taylor
Widzów: 21 781
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.