Tonali obniżył zarobki na własne życzenie
Włoski pomocnik od października ma zakaz gry w piłkę za obstawienie meczów, gdy był piłkarzem AC Milan. Nie przestał obstawiać po przenosinach do Anglii i sam zgłosił się do Football Association, żeby przyznać się do swoich przewinień.
Chris Waugh z The Athletic przeanalizował dokumenty Football Association ze sprawy Tonaliego i okazało się, że Włoch od transferu do Anglii obstawił 50 meczów, z czego 4 z udziałem Newcastle, ale obstawiał zwycięstwo swojej drużyny.
Na zakłady przeznaczył sześciocyfrową sumę, mogło to być nawet do 500 tysięcy euro. Nie udało się dotrzeć do informacji z kont Tonaliego na stronach firm bukmacherskich.
Z dokumentów wynika też, że piłkarz poprosił klub o znacznie obniżenie wynagrodzenia na czas kary zawieszenia nałożoną na niego przez Włoską Federację Piłki Nożnej. Nie wiadomo jednak o ile dokładnie jego tygodniówka została obniżona.
Ze względu na współpracę i już wcześniej nałożoną karę, Football Association nałożyło na niego karę zakazu gry w piłkę przez dwa miesiące w zawieszeniu na sezon 2024/25.
- Kiedy tylko cała sprawa się zaczęła, to bez żadnych oporów przyznał się do błędu i pomógł wszystkim w okryciu tego wszystkiego - mówi Eddie Howe.
- Było mu bardzo przykro za to, co zrobił i przyznał, że ma problemy i potrzebuje pomocy. Myślę, że zasługuje na brawa za to, ponieważ to nie jest łatwe, kiedy jesteś w takiej sytuacji, żeby pomóc władzom i przyznać, że zrobiłeś coś złego.
- To na pewno pomogło mu w tym procesie i pomogło poradzić sobie z tym, co się wydarzyło, a także zostawić to za sobą. Teraz przechodzi do następnego etapu w swoim życiu.
O obniżonych zarobkach Howe powiedział: - To było coś, co chciał zrobić. Czuł się winny po dołączeniu do nowego klubu i chciał pokazać klubowi w dobrej wierze, że jest mu przykro, jest zdeterminowany, żeby zostawić to za sobą i wyciągnąć z tego lekcję.
- To wszystko to dla nas dobre znaki na przyszłość, że mamy w klubie bardzo dobrego człowieka, który teraz jest czysty, zostawia tę sprawę za sobą i pokaże, co może zrobić dla Newcastle.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.