Bruno: W drugiej połowie zmieniliśmy nastawienie
Do przerwy był remis 1:1, ale Sroki mogły się cieszyć z tego wyniku, ponieważ rywale znacznie przeważali. W drugiej połowie Newcastle wzięło się do pracy i zdobyło cztery gole.
Brazylijczyk powiedział dla NUFC TV: - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bo pierwsza połowa nie była wystarczająco dobra. Byliśmy daleko od naszej najlepszej formy.
- Byliśmy słabi z piłką i bez piłki. Przed drugą połową menedżer z nami porozmawiał w szatni, obudziliśmy się i było znacznie lepiej, kontrolowaliśmy grę, graliśmy pressingiem.
- Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, dobrej gry w drugiej połowie i oczywiście zdobyłem jednego gola, co zawsze jest dla mnie przyjemnością.
- W drugiej połowie zmieniliśmy nastawienie. Wcześniej byliśmy bardzo wolni, nie rozgrywaliśmy piłki wystarczająco szybko. W Premier League nic jest łatwe.
- W drugiej połowie mieliśmy odpowiednie nastawienie. Graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy grę, staraliśmy się ich zepchnąć do defensywy, nie zostawiać im miejsca. Druga połowa była znacznie lepsza i kiedy zdobyliśmy drugiego gola, to poczuliśmy się pewniej.
Bruno zdobył gola na 2:1 już 9 minut po przerwie, a później Sroki dołożyły jeszcze trzy trafienia. Pomocnik Newcastle trafił do siatki główką po rzucie wolnym, nabiegając na dalszy słupek.
- Trenowaliśmy to w tym tygodniu. Widzieliśmy, że wiele bramek tak tracili. Znalazłem się we właściwym miejscu i zdobyłem kolejną bramkę głową, piękny gol - mówi rozbawiony Bruno.
- Bardzo się cieszę. Jason Tindall zasługuje na pochwały za tego gola.
- Ten gol wiele dla mnie znaczył. Kibice tak wiele mi dali. Mówiłem to wcześniej, że nigdy wcześniej nie czułem takiej miłości ze strony kibiców. Oni są najlepsi dla mnie i mojej rodziny. Ten gol był dla mnie bardzo ważny.
- Przed meczem kibice zrobili brazylijską flagę dla mnie i dla Joelintona. Wychodząc na mecz pomyślałem, że muszę zdobyć choć jednego gola dla nich, ponieważ tak wiele mi dali. Cieszę się z tego gola, był bardzo ważny i jestem dziś szczęśliwy.
O samej oprawie kibiców powiedział: - Szczerze mówiąc, to rozmawiałem teraz z Joelintonem w szatni i nam obu chciało się płakać. Gdy to zobaczyłem, to było to wyjątkowe.
- Musiałem się postarać, żeby nie rozpłakać się na boisku, bo to było piękne. Moja rodzina napisała do mnie wiadomość, również byli bardzo szczęśliwi. Dziękuję wszystkim kibicom, są niesamowici dla mnie, jak również dla Joe.
From Aliança and Rio to Newcastle upon Tyne, a home away from home. Joelinton and Bruno, our Brazilian Geordies.
— George Caulkin (@GeorgeCaulkin) April 27, 2024
@worflags#NUFC pic.twitter.com/IKk3SFkQR9
A perfect delivery, finished off by @brunoog97!pic.twitter.com/LMbYLfx5oQ
— Newcastle United FC (@NUFC) April 27, 2024
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.