Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  8 kwietnia 2024, 17:07 | Marek

Howe: Piłkarze pokazali czystą odwagę i determinację

Eddie Howe w wywiadzie dla NUFC TV wyraził dumę z piłkarzy Newcastle United, którzy przetrwali trudny początek meczu z Fulham i ostatecznie wygrali w Londynie 1:0.

Eddie, gratulacje, świetnie zwycięstwo. Jak ty to widziałeś?
- To był dla nas bardzo trudny mecz. Nie zaczęliśmy dobrze, początek meczu był ciężki, chyba najtrudniejszy w tym sezonie. Byliśmy pod presją, byliśmy słabsi od rywali, Fulham grał dobrze, ale brakowało im wykończenia, a nam dopisało szczęście. Jednak zaczęliśmy wchodzić do gry po 25, 30 minutach i można było dostrzec, że zaczynamy opanowywać sytuację i złapaliśmy swój rytm. W końcówce pierwszej połowy mieliśmy swoje okazje. Po przerwie byliśmy już sobą.

Bruno w rozmowie z nami powiedział, że odmienienie gry to twoja zasługa po rozmowie w przerwie. Nie powiedział dokładnie, co zostało powiedziane, ale czy ty możesz nam zdradzić, co zostało zmienione, co zostało powiedziane?
- Potrzebowaliśmy zmiany nastawienia wśród piłkarzy. Były powody, że graliśmy poniżej normy. To był trzeci mecz w tygodniu z bardzo małą kadrą, mieliśmy zmęczone umysły i ciała. Jednak nie robiliśmy tego, co musieliśmy i Fulham wywarł na nas presję. Chodziło o zmianę nastawienia, a gdy do tego doszło i się obudziliśmy, to było znacznie lepiej. To piłkarze zawsze zasługują na brawa, ponieważ to oni wychodzą na boisko i grają. Bruno był kluczowy, żeby pomóc nam wygrać i uważam, że zagrał bardzo dobrze.

Jednego gola wam nie uznano. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
- Moim zdaniem to był w pełni poprawny gol. Byłem bardzo zaskoczony. Dan wyskoczył z mocą, bo chciał wywalczyć piłkę, ale jeśli to jest faul, to nie wiem dokąd zmierzamy z tą grą. Taka jest moja opinia. Później VAR widział, że to nie był oczywisty błąd i nie wiem, dlaczego ten gol został nieuznany przez VAR i arbitra głównego, który zmienił początkową, dobrą decyzję.

Dodając do tego to, że w poprzednim meczu straciliście gola w końcówce, co możesz powiedzieć o reakcji twojej drużyny na te wydarzenia?
- To był świetny sposób na zakończenie tygodnia po rozczarowującym golu Evertonu w końcówce meczu. Mogło być różnie, byliśmy pod presją, zmęczeni, ale chłopcy się trzymali i bardzo dobrze broniliśmy stałe fragmenty gry w końcówce, więc brawa dla wszystkich, również rezerwowi wiele wnieśli. To było dla nas wielkie zwycięstwo, jedno z najlepszych w tym sezonie, chociaż nie był to idealny występ, to piłkarze pokazali czystą odwagę i determinację.

Dlaczego tak twierdzisz? Przez kontekst i sposób, w jaki to osiągnęli?
- Przez sam kontekst. Wystarczy spojrzeć ilu piłkarzy nam brakuje, jakiej jakości nam brakuje. Powinniśmy cieszyć się piłkarzami, którzy są teraz zdrowi i dają z siebie wszystko dla klubu. Są absolutnie niesamowici. To zostało dzisiaj uosobione przez Dana i Fabbiego, naszych środkowych obrońców, którzy byli dla nas potężni. Martin za ich plecami znakomicie ich uzupełniał. Ten trójkąt z Brunem z przodu był dla nas bardzo mocny.

Jak wiele będzie znaczyło dla drużyny zachowanie czystego konta?
- Będzie wiele znaczyło. Słusznie zebraliśmy ostatnio trochę krytyki za naszą obronę, a ja byłem jedną z osób, która to krytykowała. Czyste konto to jest coś, czego jako trenerzy pożądamy. Piłkarze też tego chcą. Było to o wiele lepszy występ w obronie po pierwszych 25 minutach.

Mówiłeś o jakości, które wam brakuje, a dzisiaj boisko opuścił Joe Willock. Co możesz nam o tym powiedzieć?
- Joe nie czuł się komfortowo ze swoim ścięgnem Achillesa, co jest problemem od jakiegoś czasu i doszedł do momentu, w którym nie był w stanie kontynuować gry. Oczywiście mamy nadzieję, że nie wypadnie z gry, nie wiemy jeszcze, co się wydarzy. Nie sądzę, żeby odczuwał ból, ale był to dla niego niekomfortowe uczucie.

Na koniec słowo o kibicach, którzy znów licznie was wspierali i mogliście z nimi świętować.
- Tak, to wspaniały moment na koniec, kiedy odnosimy tu dobre zwycięstwo. Świętowaliśmy zwycięstwo z kibicami po tym, co zobaczyli w pierwszych 25 minutach, z czego pewnie nie byli zadowoleni, ale na pewno dostrzegli odwagę, determinację i walkę drużyny. Myślę, że będą naprawdę dumni z chłopaków.

To zwycięstwo oznacza, że zdobyliście siedem punktów w trzech ostatnich meczach. Chyba ogólnie będziesz z tego dość zadowolony?
- Na pewno przyjąłbym to na początku tygodnia. Każdy mecz w Premier League jest trudny, u siebie czy na wyjeździe. To dobra odpowiedź drużyny po przerwie międzynarodowej, piłkarze zasługują na sporo pochwał za to, co z siebie dali.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Arsenal 16 304. Forest 16 285. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl