NUWFC: Langley mierzy w dublet
Trenerka Becky Langley liczy na spore wsparcie kibiców, ale zapewnia, że nawet bez tego zespół będzie wystarczająco zmobilizowany, żeby odnieść sukces.
- To absolutnie niesamowite, że możemy dać tym kibicom szansę przeżywania pucharowego finału. Mam nadzieję, że zalejemy Kenilworth Road czarno-białym morzem - mówi Langley.
- I tak będziemy miały dodatkową motywację, żeby wygrać ten mecz, ale będziemy cieszyły się tym doświadczeniem z naszymi przyjaciółmi, rodzinami oraz kibicami.
Sroki pewnym krokiem zmierzają do drugiej ligi i potrzebują już tylko siedmiu punktów w czterech meczach, by sobie zapewnić awans, ale zdobycie dubletu byłoby wisienką na torcie.
Langley dodaje: - Jeśli udałoby nam się zdobyć dublet, to było by to niesamowite. Podchodzimy do każdego meczu po kolei i następnym meczem jest finał pucharu.
- Będziemy się przygotowywały jak zawsze, przyjrzymy się rywalkom i zobaczymy, jak możemy je pokonać. Zawsze skupiamy się na tym, kiedy jest następna sesja treningowa, kiedy jest następny mecz i jak możemy się do tego przygotować.
- Chodzi o nieustępliwość, żeby wygrać każdy mecz. Mnie i mój zespół, od kiedy jestem trenerką i nawet kiedy grałem, cechuje to, że nigdy się nie poddajemy, niezależnie od wyniku.
- Myślę, że trochę więcej szumu wokół finału pucharu powinno dać każdej więcej mobilizacji, ale trzeba sprawiedliwie przyznać, naciskamy na nie co tydzień na treningach.
FA Women’s National League Cup jest pucharem, w którym startują wyłącznie drużyny z trzeciego i czwartego poziomu rozgrywkowego angielskiej ligi kobiet.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.