Pardew się nie poddaje
- Dla nas sprawa jest prosta, jak nie wygramy, to nic z tego nie będzie. Nasi dwaj przeciwnicy mają nerwowe spotkania - mówi Pardew.
- Arsenal gra na wyjeździe z West Bromwich, a Tottenham ma u siebie Fulham i muszą ich pokonać, jeśli my wygramy. Oni będą patrzyli na nas, a my musimy i tak wygrać.
- Gdyby ktoś powiedział mi przed sezonem, że pojedziemy na mecz z Evertonem walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów, to bym go wyśmiał.
- Jednak mamy wspaniały sezon. Jestem dumny z zawodników, nawet z dzisiejszego występu. Nasi kibice byli dla nas świetni do końca, mało kto zostaje na stadionie, by bić ci brawo, po porażce 0:2.
- Dobrze widzieć, że Newcastle United odzyskało szacunek. Ten klub ma bogatą historię i tradycję, a gdy znajduje się poza czołówką ligi, to coś jest źle.
- Są na swoim miejscu, tutaj należą. Moim zadaniem jest upewnienie się, że już tam pozostaną. To nie będzie łatwe, ale damy z siebie wszystko w lecie i liczymy na to, że będziemy silniejsi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.