Dubravka: Masz nadzieję, że nie dojdzie do rzutów karnych
- Jesteśmy zachwyceni awansem do ćwierćfinału. To był dla nas trudny mecz, szanse były po obu stronach, więc cieszymy się, że przeszliśmy dalej - mówi Dubravka.
O rzutach karnych powiedział: - To jest loteria. Zasługa w tym trenerów bramkarzy i analityków, bo byliśmy dobrze przygotowani i obejrzeliśmy wszystkie nagrania.
- Czułem się pewny siebie, starałem się być wielki, jak tylko mogłem oraz sprawić, żeby rywale byli trochę zdenerwowani i ostatecznie udało mi się obronić dwie jedenastki, co mnie cieszy.
- Zawsze masz nadzieję, że nie dojdzie do rzutów karnych. To jest loteria, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, jest sporo nerwów.
- Przede wszystkim cieszyłem się, że konkurs jedenastek odbył się przy trybunie z naszymi kibicami, którzy dali nam wiele energii, co pomogło.
- Tak naprawdę nie można się przygotować do takich sytuacji. Chodzi o indywidualne zachowanie, pewność siebie, to jedyne, co możesz w tym momencie zrobić.
Zapytany o sam mecz, odpowiedział: - To był trudny, fizyczny mecz. Obie drużyny miały sporo okazji. Mieliśmy swoje szanse, jedną bardzo dobrą okazję, ale niestety jej nie wykorzystaliśmy i brawa dla ich bramkarza, ponieważ świetnie to wybronił.
- Było to fajne widowisko dla kibiców z obu stron, bo było wiele sytuacji podbramkowych.
Newcastle dopiero piąty raz w XXI wieku awansowało do ćwierćfinału FA Cup i rosną apetyty, żeby przerwać trwające od 1955 roku oczekiwania na to trofeum.
- Oczywiście chcemy wygrać te rozgrywki- dodaje Słowak. - Próbujemy o to powalczyć. To może podnieść naszą pewność siebie, potrzebowaliśmy reakcji po meczu z Arsenalem i to był świetny przykład tego.
- Staram się odegrać swoją rolę. Cieszę się każdą minutą na boisku, takimi meczami można się tylko cieszyć. Jest to rozrywkowe dla wszystkich i cieszę się, że jesteśmy w kolejnej rundzie.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.
