Czwarta wyjazdowa wygrana z rzędu, 3:2 w Nottingham
Pierwszą dobrą okazję na otworzenie wyniku miało Nottingham. Nuno Tavares wyłożył piłkę Morganowi Gibbsowi-White’owi, ale ten nie zdołał skierować jej w światło bramki.
Sroki odpowiedziały na to strzałem Seana Longstaffa z dystansu, ale czujny był były bramkarz Srok Matz Sels, który odbił futbolówkę na rzut rożny.
Z rzutu rożnego Sroki wywalczyły kolejny korner, z którego Miguel Almiron podał do Kierana Trippiera, a ten wrzucił piłkę z prawego skrzydła na dalszy słupek. Tam znalazł się Bruno i uderzeniem z powietrza pokonał bramkarza gospodarzy.
Newcastle utrzymywało się przy piłce, ale w 17 minucie Forest postraszyło szybkością Anthony’ego Elangi, który urwał się Danowi Burnowi i tylko dobra reakcja Martina Dubravki uratowała Sroki przed stratą bramki.
Dziewięć minut później drugiego ostrzeżenia już nie było. Elenga znów wygrał pojedynek biegowy z Burnem i tym razem pokonał próbującego skrócić kąt Dubravkę.
To sprawiło, że Newcastle zaczęło grać ostrożniej i to przełożyło się na brak podbramkowych sytuacji z obu stron, aż do samej końcówki pierwszej połowy.
W 43 minucie z rzutu wolnego w pole karne Nottingham dośrodkował Trippier, Sven Botman zgrał piłkę, a Fabian Schär skierował ją do siatki.
Jednak jeszcze przed przerwą rywale zdołali odpowiedzieć. Callum Hudson-Odoi oddał strzał, a piłka odbita od pleców Lewisa Mileya wpadła do bramki obok zaskoczonego Dubravki.
Na początku drugiej połowy Taiwo Aqoniyi pokonał Dubravkę w sytuacji „jeden na jednego”, ale ruszył do piłki z pozycji spalonej i jego trafienie nie zostało uznane.
Nigeryjczyk miał jeszcze jedną okazję, gdy dopadł do piłki zagranej bezpośrednio od Selsa, lecz po starciu z Botmanem stracił równowagę i upadł, a piłka opuściła boisko. VAR sprawdzał jeszcze tę sytuację pod kątem rzutu karnego i przewinienia się nie dopatrzył.
W 66 minucie Newcastle wróciło na prowadzenie po golu z niczego. Pod własnym polem karnym Elanga oddał piłkę Guimaraesowi, a ten strzałem z 17 metrów umieścił ją w dolnym rogu bramki.
Później Newcastle skupiło się na obronie i kontrolowało sytuację, pozwalając jedynie na jeden groźny strzał autorstwa Gibsona-White’a, który prawie trafił w okienko bramki.
Nottingham Forest - Newcastle United 2:3 (2:2)
Bramki: Elanga (26’), Hudson-Odoi (45’+6) - Guimaraes (10’, 66’), Schär (43’)
Newcastle: Martin Dubravka, Kieran Trippier, Fabian Schär, Sven Botman, Dan Burn, Sean Longstaff, Bruno Guimaraes, Lewis Miley (81’ Tino Livramento), Miguel Almiron (60’ Harvey Barnes), Callum Wilson, Anthony Gordon (90’+2 Emil Krafth)
Nottm Forest: Matz Sels, Neco Williams, Moussa Niakhate, Murillo, Nuno Tavares, Ryan Yates (73’ Gio Reyna), Nicolas Dominguez (78’ Danilo), Anthony Elanga, Morgan Gibbs-White, Callum Hudson-Odoi, Taiwo Awoniyi (68’ Divock Origi)
Sędzia: Anthony Taylor
Widzów: 29 451
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.