Murphy: Wspaniale jest wrócić do pomagania drużynie
Skrzydłowy Srok wypadł z gry w listopadzie po kontuzji barku, ale po urazie nie ma już śladu i pod koniec stycznia wrócił do składu.
Murphy powiedział: - Czuję się bardzo dobrze. Wiele ćwiczeń wykonywałem sam. To jest wyzwanie dla psychiki, bo trenujesz sam trafiając w małe bramki i patrzysz obok, a tam chłopcy robią wszystkie te fajne rzeczy. To samo w sobie było wyzwaniem.
- Cieszę się, że to się już skończyło. Wspaniale jest wrócić do pomagania drużynie, bo gdy nie mogłem grać, to była jedna rzecz, którą chciałem robić, być dostępnym, żeby pomóc chłopcom.
- Teraz mogę to robić, jest wspaniale i mam nadzieję, że pokazuję to na boisku.
Newcastle miało w tym sezonie wiele wzlotów i upadków, ale Murphy zapewnia, że zespół potrafi sobie poradzić z tymi emocjami, żeby wracać na właściwe tory.
- W ostatnich latach nasza mentalność jest bardzo stabilna. Nigdy nie przesadzamy z entuzjazmem i zbytnio się nie dołujemy, trzymamy emocje pośrodku - dodaje Murphy.
- To bardzo nam pomaga. Teraz wszyscy są uzależnieni od wygrywania. Posmakowaliśmy zwycięstw i względnego sukcesu, nie chcemy przegrywać, cieszymy się zwycięstwami.
- Wiemy, co trzeba zrobić, żeby wygrywać mecze, co teraz staje się dla nas normą. Kiedy przegrywamy, to wiemy, co zrobić, żeby się podnieść i wrócić na właściwe tory.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.