Carroll: Chciałbym być częścią tego
Rosły napastnik wrócił do Newcastle w 2019 roku i po dwóch niezbyt udanych sezonach, w których zagrał w 43 meczach i zdobył jednego gola, opuścił klub. Kilka miesięcy później Saudyjczycy przejęli Srok i rozpoczęli rewolucję na St. James’ Park.
Carroll powiedział dla Chronicle: - Wiesz co? Kiedy tam byłem, to kilku chłopców mówiło: „Eddie Howe musi tu przyjść” i że to zmieniłoby wszystko. Tak się właśnie stało. Bardzo bym chciał mieć chociaż krótki okres z Eddiem, to byłoby wspaniałe.
- Nie chodzi o to, że jestem jego typem piłkarza czy spodziewałbym się, że grałbym dla niego w jego stylu gry, ale po prostu żeby zobaczyć go na boisku treningowym, jak prowadzi zajęcia.
- Eddie wyciąga to, co najlepsze z piłkarzy. Nawet z piłkarzy, którzy byli na ławce albo nie grali, kiedy jeszcze tam byłem, to on teraz wyciągnął z nich to co najlepsze.
- Chciałbym być częścią tego. Kiedy byłem w Newcastle, Callum Wilson oraz Matt Ritchie bardzo go chwalili i mówili, jak wiele zmienił. Patrząc na to z zewnątrz, jestem pod wrażeniem.
- Spójrzcie na Seana Longstaffa. Kiedy tam byłem, to wszyscy wiedzieliśmy, że ma talent. Siedział na ławce rezerwowych, ja siedziałem na ławce, Fabian Schär siedział na ławce, Jacob Murphy nie grał, a teraz to są jedni z najlepszych piłkarzy.
- Pod wodzą Eddiego są w niesamowitej formie. To szalone. Dlatego chciałbym chociaż trochę u niego potrenować, żeby zobaczyć, jak podchodzi do swojej pracy. Słyszałem o nim wiele dobrego. Matt i Callum zawsze mówili, jak dobry on był.
- Jednak nie przekonasz się o tym, dopóki sam tego nie zobaczysz. Teraz to widzimy i to jak kibice Newcastle go ubóstwiają jest niesamowite.
Rozstanie Carrolla z Newcastle w 2021 roku nie należało do najłatwiejszych, ponieważ Steve Bruce zasugerował mu, że otrzyma nową umową, ale nigdy do tego nie doszło.
Zapytany, czy uważa, że po odejściu z Newcastle zasłużył na tak złe traktowanie, Carroll odpowiedział: - Nie, nie sądzę. Ostatni raz, gdy rozmawiałem ze Stevem Brucem przed odejściem, powiedział mi, że będzie czekała na mnie kolejka umowa.
- Kiedy skończyliśmy sezon 2021/22 meczem z Fulham, to powiedział do mnie: „Do zobaczenia w przyszłym sezonie”. Nigdy później się nie odezwał!
- Następnym razem gdy go spotkałem, to było wtedy, gdy dołączyłem do West Bromwich, a dzień później on tam się zjawił. To było zaskakujące, że nigdy nie zadzwonił, ani się nie skontaktował w żaden sposób, żeby powiedzieć: „Nie dostaniesz kolejnej umowy”.
- Nikt się nie odezwał, nie było żadnego kontaktu, było to naprawdę dziwne. Niezależnie od tego czy dostałbym kontrakt, czy nie, byłbym wdzięczny za telefon.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.