Bruno dumny z Mileya po meczu z Chelsea
- Lewis Miley jest gwiazdą, jest znakomity. Kiedy ja miałem 17 lat, przepraszam za użycie tego słowa, ale byłem do dupy - mówi Bruno w rozmowie z Chronicle.
- Lewis jest naprawdę wspaniałym i fantastycznym talentem. To był niesamowity jego występ. Zaliczył asystę i zagrał bardzo dobrze. Bardzo się cieszę razem z nim.
- To dla niego wielka sprawa. Jest młodym chłopcem, który codziennie stara się z całych sił na treningach. Słucha wszystkich. Staram się z nim wiele rozmawiać, żartować, ponieważ on jest taki cichy. To spokojny, dobry chłopiec.
- Jednak jestem z niego dumny. Kiedy miałem 17 lat, to nie byłem takim piłkarzem jak dzisiaj i nie wyobrażam sobie, żebym wtedy mógł tak zagrać. Był niewiarygodny.
Bruno przyznał też, że był zmęczony po dwóch meczach w reprezentacji Brazylii i podróżowaniu, ale gra dla Newcastle to zawsze jest dla niego wielka przyjemność.
Brazylijczyk powiedział: - Jestem bardzo dumny, wszyscy spisali się bardzo dobrze. Dla mnie to było wyjątkowo trudne, bo zagrałem dwa mecze dla Brazylii, miałem jetlag i przez to byłem bardzo zmęczony. Jednak pokonaliśmy wielki zespół, więc musimy być dumni.
- To jest niesamowite za każdym razem, gdy gram dla tego klubu. Za każdym razem cieszę się grą dla Newcastle i noszeniem tej koszulki.
- Oglądałem mecz z Bournemouth i nie zagraliśmy dobrze. Jednak z Chelsea znów byliśmy wielcy. Cieszymy się, że znów zagraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty, których potrzebowaliśmy.
Newcastle przeżywa ostatnio trudny okres z powodu wielu kontuzji w kadrze. W meczu z Chelsea Eddie Howe nie mógł skorzystać z trzynastu piłkarzy.
Bruno powiedział: - To dla nas trudny moment. To może być niebezpieczne, kiedy nie masz kluczowych piłkarzy, ale w tym samym czasie musimy myśleć o piłkarzach, których mamy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.