Livramento: Przy drugim golu powinniśmy być bardziej zwarci
- Przegrywaliśmy 0:1 do przerwy, wyszliśmy na drugą połowę będąc ciągle w grze, mieliśmy kilka okazji, chcieliśmy wyrównać i zobaczylibyśmy, co możemy zrobić na koniec - mówi Livramento.
- Jednak mecz się tak nie ułożył, straciliśmy kolejnego gola, co zawsze jest trudne, kiedy gonisz wynik. Musimy się po tym podnieść i powalczyć w kolejnym meczu. W sobotę czeka nas ważny mecz w Premier League, więc jako drużyna musimy patrzeć na kolejne wyzwanie.
- Zdecydowały małe różnice, ale czasami tak się dzieje. Jako drużyna musimy znaleźć sposób na zdobycie gola. Tak jak mówiłem, mieliśmy okazje, ale czasami tak to już się toczy.
- Musimy wykorzystywać nasze okazje, a przy drugim golu powinniśmy być bardziej zwarci, bo kiedy przegrywasz 0:1 w końcówce, to ciągle jesteś w grze, a po drugim golu jest ciężko.
Newcastle ma spore problemy kadrowe i co chwilę wypadają kolejni zawodnicy. Livramento uważa jednak, że nie można w tym upatrywać przyczyny porażki.
- Zagraliśmy dobrze i nie możemy urazów wykorzystywać jako wymówki. W ostatnich tygodniach kilku piłkarzy weszło do zespołu i naprawdę dobrze się spisali - dodaje 20-latek.
- Dzisiaj nie poszło nam najlepiej, ale myślę, że możemy być z siebie dumni.
O swoim debiucie w Lidze Mistrzów powiedział: - Oczywiście o czymś takim marzysz jako młody chłopak, a przychodząc do Newcastle wiedziałem, że będę częścią tego wyzwania, będę grał w wielkich meczach i liczę na kolejne występy.
W sobotę Newcastle zagra na wyjeździe z Bournemouth i na Vitality Stadium będzie próbowało kontynuować pogoń za czołową piątką w tabeli Premier League.
- Musimy odpocząć, przywrócić jedność w zespole, wierzyć w to, co robimy i będziemy chcieli odnieść zwycięstwo w weekend - zakończył wychowanek Chelsea.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.