Howe: Każdy musi dać z siebie trochę więcej
O trudnym terminarzu:
- To dla nas pracowity okres. Czekamy na kolejny mecz z Manchesterem United. Będziemy musieli wykorzystać nasz skład, za kilka dni gramy z Arsenalem, a potem jedziemy do Dortmundu. Głupotą byłoby, gdybyśmy nie skorzystali ze składu, ale to nie znaczy, że nie ufamy i nie wierzymy, że ten skład będzie w stanie pojechać na Old Trafford i wygrać. Możesz mieć mecz, gdzie tracisz jednego czy dwóch zawodników i nagle wygląd oraz dynamika składu się zmienia, ale trzeba sobie radzić z takimi ciosami. Trzeba je przyjąć i znaleźć na to sposób, co postaram się zrobić. To nie jest dla nas idealne, szczególnie w takim sezonie. To zupełnie inne uczucie w porównaniu do poprzedniego sezonu, gdzie te ciosy łatwiej nam było zaabsorbować, gdy graliśmy raz na tydzień. Teraz sytuacja jest inna, więc wszyscy w zespole muszą się pokazać, co jest kluczową wiadomością. Każdy musi dać z siebie trochę więcej. Każdy piłkarz w z kadrze jest bardzo ważny i ma sporą rolę do odegrania.
O Manchesterze United:
- Manchester United to czołowy zespół z klasowymi piłkarzami. Bez wątpienia też będą rotowali swoim składem, ale nie wiemy o tym dopóki nie ogłoszą składów. To jeden z kluczowych testów, gdy drużyna musi odpowiedzieć na niepowodzenia. Przegraliśmy z Dortmundem i drużyna dobrze na to odpowiedziała w weekend, po naprawdę dobrym meczu z Wolves, więc myślę, że to coś, czego zawsze oczekujesz jako menedżer. Chcemy przygotować się do meczu i wygrać. Jedno zwycięstwo i jesteśmy w ćwierćfinale pucharu. Nasza seria pucharowa z zeszłego sezonu bardzo nam się podobała i postaramy się zagrać równie dobrze pomimo kontuzji i do pewnego stopnia skład będzie wybrakowany. Mimo to spróbujemy powalczyć.
O sytuacji kadrowej:
- Nie sądzę, żeby na ten mecz wrócił ktoś, kto nie mógł zagrać z Wolves. Niestety dla nas większość ma urazy długoterminowe. W takiej jesteśmy sytuacji, więc pojedziemy tam z bardzo podobnym składem. Sytuacja Svena Botmana jest niejasna, zajmujemy się tym z dnia na dzień. Co do Alexa Isaka, to mamy nadzieję, że wróci po przerwie na mecze reprezentacji.
O Emilu Krafthcie:
- Bardzo dobrze jest mieć go z powrotem. Miał bardzo dobry okres pracy. Bardzo ciężko pracował z fizjoterapeutami i zespołem nauki sportowej, wykonywał wszystko, o co go prosili. Myślę, że jest w dobrym miejscu. Grał w rezerwach, żeby dodać ostatnie szlify w jego ograniu, więc obecnie wygląda naprawdę dobrze i wspaniale mieć go z powrotem z nami.
O Lewisie Hallu:
- To utalentowany piłkarz. Może dla nas grać na kilku pozycjach, co w naszej obecnej sytuacji będzie potrzebne. Lewis dobrze trenował. Dostosowywał się do sporych zmian w życiu, więc jak na młodego piłkarza, który przeniósł się z Londynu, to dobrze się zadomowił. Najlepsze jeszcze przed nim, nie mam wątpliwości. Kiedy dostajesz okazję, to musisz ją wykorzystać i Lewis to zrobił. Jego występ przeciwko Manchesterowi City był bardzo dobry, bardzo nam się podoba.
O 7 tysiącach kibiców Newcastle, którzy w środę zjawią się na Old Trafford:
- Kibice nigdy nie przestają mnie zadziwiać. Siedem tysięcy ludzi pojedzie tam w środowy wieczór, szczególnie że warunki pogodowe od kilku tygodni są trudne. To wspaniały wyczyn i postaramy się im za to odpłacić jak najlepszą grą. Nawet kiedy nie są tak liczni jak w domowych meczach, to nasi kibice robią na wyjazd hałas, jak żadni inni fani. Jeśli nam się uda, a nasi kibice zdołają stworzyć takie okoliczności, to postaramy się ich podkręcić, dać im powód, żeby weszli w ten mecz. Oczywiście, to zawsze jest nasze zadanie.
O zeszłorocznym Pucharze Ligi:
- Było w tym więcej dumy, niż rozczarowania, ale oczywiście nie da się nie myśleć o samym finale i emocjach związanych z porażką. Czujemy sporo dumy z podróży do finału i z tego, co tam zobaczyliśmy, spektakl na Wembley i reakcję naszych kibiców, flagi i kolory. To zostanie w mojej pamięci i myślę, że zaostrzy nasz apetyt. To było najważniejsze. Chcemy, aby zdarzało się to częściej i jesteśmy zdeterminowani, aby tam wrócić. To dla nas wyzwanie i jutro zadecyduje o tym, co zrobimy w tych rozgrywkach.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.