Menedżer przyznaje się do błędu
- Myślę, że najważniejsze, szczególnie dla naszych kibiców, będzie odzyskanie utraconej dumy i musimy to uzyskać poprzez dobry występ w środę - mówi Pardew.
- W Wigan my, jako sztab szkoleniowy, popełniliśmy błędy.
- Moim zdaniem psychiczna strona również nie zadziałała i nie ujmując nic zespołowi Wigan, to prawdopodobnie zagrali lepiej, niż to mają w zwyczaju.
- Wszystko to złożyło się na naszą porażkę i wszyscy ponosimy za to odpowiedzialność.
- Problem z psychiką był taki, że graliśmy z Wigan na trzy dni przed spotkaniem z Chelsea. Nie chcę nikomu przypisywać winy, bo jako zespół popełniliśmy błąd.
- Psychika zespołu i strona taktyczna, to moja odpowiedzialność i czuję, że również rozczarowałem swój klub. W środę muszę się upewnić, że aż tak się nie pomylę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.