Howe: To kluczowy mecz w naszej grupie
O powrocie Ligi Mistrzów na St. James’ Park:
- To było kilka dobrych dni nas. Bardzo czekamy na ten mecz, nie mogę się doczekać domowej atmosfery i tego, co stworzą kibice. Myślę, że to będzie naprawdę pamiętna noc i liczę na to, że nasz występ również taki będzie. To będzie wspaniały moment dla całego klubu. Powrót do Ligi Mistrzów, u siebie, jedna z tych magicznych nocy na naszym stadionie. Naprawdę nie mogę się doczekać. Obecnie skupiam się na meczu i na tym, czego potrzebujemy do zwycięstwa.
O hymnie Ligi Mistrzów na stadionie:
- Mogę tylko to porównać do meczu z Milanem, gdy tam wybrzmiał hymn Ligi Mistrzów. Nie skupiałem się na muzyce czy na tej chwili, chciałem pomóc piłkarzom w jakikolwiek sposób. Tak, to wspaniały moment dla całego klubu, że wracamy na swoje boisko, to będzie magiczna noc na naszym stadionie. Jednak jak muszę skupiać się na meczu.
O znaczeniu formy u siebie:
- To będzie dla nas kluczowe. Wyjazdowe mecze w tych rozgrywkach będą bardzo trudne i doświadczyliśmy tego w Mediolanie. Wiem, że nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie, ale uważam, że nasz sukces w tych rozgrywkach będzie bazował na tym, co zrobimy na własnym boisku, gdzie mamy wsparcie naszych kibiców. To kluczowy mecz w naszej grupie.
O sytuacji kadrowej:
- Myślimy, że Callum nie będzie gotowy na ten mecz. Będzie blisko, ale na razie nie będzie w stanie grać. Joelinton jest w podobnej sytuacji, bo jest bliski występu, więc przed meczem go sprawdzimy. Sven Botman wypadł i nie zagra. Sandro Tonali ma się dobrze.
O kibicach Srok:
- Tu nie chodzi o nadzieję, ja wiem, co oni dołożą. Dla nas dołożą na boisko pozytywność, hałas, entuzjazm i miłość dla gry. Jak zawsze, a naszym zadaniem będzie w pełni to wykorzystać w naszej grze. Myślę, że robiliśmy to bardzo dobrze, bo czasami można przedobrzyć z emocjami w meczu, ale mamy dobrą równowagę w naszej grze i to znów będzie kluczowe.
O grze przeciwko Kylianowi Mbappe:
- To będzie dla nas bardzo trudne zadanie w defensywie. Nasze wyniki w obronie w kilku ostatnich meczach były bardzo mocne, więc będziemy potrzebowali tej pracy zespołowej. Nigdy nie patrzę tak, że wszystko zależy od jednego piłkarza. Nie wierzę w taki sposób krycia jeden na jednego. To się nie wydarzy. To będzie rozłożone na całą strukturę naszej drużyny i upewnimy się, że wykonamy bardzo dobrą robotę w naszych formacjach, żeby zmniejszać przestrzeń. Trzymam kciuki za to, że to zrobimy i zatrzymamy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie.
O pokonaniu Burnley i serii pięciu meczów bez porażki:
- Koncentracja piłkarzy była wspaniała, niezależnie od rywali. Zaraz po Milanie graliśmy z Sheffield United i oczywiście wynik był dla nas znakomity, ale nie uzyskasz tego, jeśli determinacja i kolektywna koncentracja nie będą takie, jaka powinny. Mecze z Man City oraz Burnley były naprawdę trudne, ale muszę pochwalić piłkarzy za to, jaki poziom utrzymywali. W tym sezonie w żadnym momencie nie przesadzali z emocjami i to jest bardzo dobry znak, kiedy gramy mecze jeden za drugim.
O tym, jak daleko zaszedł z Newcastle:
- W piłce nożnej sprawy szybko się zmieniają. To przeleciało. Początkowo o niczym takim nie myśleliśmy. Początkowo chcieliśmy się utrzymać w lidze. Impet zmienił się na naszą korzyść. Musimy to utrzymać najdłużej jak się da. To w pewnym stopniu zależało od formy domowej.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.