Wilson liczy na przedłużenie obecnego kontraktu
31-letni Anglik dołączył do Srok w lecie 2020 roku. Od tego czasu wystąpił w 82 meczach i zdobył 38 goli, z czego 18 w niedawno zakończonym sezonie.
- Jestem zakontraktowany do końca przyszłego sezonu. Newcastle to obecnie fantastyczne miejsce, a ja cieszę się moją grą - mówi najlepszy strzelec Srok.
- Mój agent oraz klub pewnie będą w którymś momencie rozmawiać o mojej przyszłości i mam nadzieję, ze moja przyszłość będzie związana z Newcastle.
Wilson wrócił też do wydarzeń z tego sezonu, gdy po powrocie z Mistrzostw Świata w Katarze stracił swoje miejsce w wyjściowej jedenastce Srok.
- Znalazłem się na ławce, a wcześniej byłem przyzwyczajony do grania co tydzień. Nagle patrzyłem na wszystko z boku i wchodziłem na ostatnie 10 minut - wspomina Wilson.
- Nie podobało mi się to. Chcesz grać. Ciężko pracujesz cały tydzień i w dzień meczowy chcesz grać, zdobywać gole. Tak się jednak nie działo i wiedziałem, że muszę pracować jeszcze ciężej, żeby wrócić do wyjściowej jedenastki.
- To był dziwny sezon, graliśmy na Mistrzostwach Świata w zimie. Klub i reprezentacja to też coś zupełnie innego. W klubie grasz regularnie. W reprezentacji trudniej wywalczyć sobie czas na boisku, musisz czekać, być profesjonalny i na boisku treningowym robić wszystko co możesz.
- Po Mundialu powrót do klubu był ekscytujący, ponieważ wyjechałem na długo i myślałem, że znów zacznę grać więcej, tym bardziej że po mistrzostwach byłem w formie fizycznej.
Wilson skorzystał na tym, że w marcu nie został powołany do reprezentacji i pojechał ze Srokami na zgrupowanie do Dubaju, gdzie miał czas spokojnie popracować.
Anglik dodaje: - Czas z Anglią w Katarze był świetny, chciałeś być częścią tego. W tym samym czasie wypadłem ze składu Newcastle, więc był to podwójny cios.
- Nagle wypadasz z reprezentacji Anglii i pozycja w klubie też zostaje ci zabrana. To takie uczucie, że wszystko wokół się wali. Wtedy trzeba spojrzeć na siebie.
- Próbowałem to wykorzystać w pozytywny sposób, ale tak, mentalnie trzeba się zresetować, ponieważ nie zdobywasz goli i twoje cele, które postawiłeś sobie na ten sezon zaczynają się wydawać nieosiągalne, dlatego musisz się od tego odciąć.
- Pojechaliśmy do Dubaju na przerwę w trakcie sezonu, nie graliśmy w piłkę, ale dało mi to czas, żeby usiąść i pomyśleć: „Tak, to był fantastyczny początek sezonu, ale zmienia się w słaby sezon”, więc musiałem zacząć harować i znów zdobywać bramki.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.