Dubravka: Nie muszę za wszelką cenę zmienić klubu
Od początku sezonu 2022/23 pierwszym bramkarzem Srok jest Nick Pope, a Dubravka wystąpił w zaledwie w trzech meczach. W pierwszej połowie rozgrywek był wypożyczony do Manchesteru United, gdzie też zaliczył tylko dwa występy.
- Dla piłkarza, który zazwyczaj grał co kolejkę, nie jest łatwo znaleźć się w innej sytuacji. Po powrocie w styczniu chciałem stworzyć rywalizację dla moich kolegów - mówi Słowak.
- Taka jest moja mentalność i nigdy nie wbiję im noża w plecy. Wciąż jestem częścią tego klubu i jestem z tego bardzo dumny.
- Niektórzy kibice mogą patrzeć na to, że w zeszłe lato przeszedłem na wypożyczenie do Manchesteru United i nie rozumieją dlaczego. Nie znają mojej sytuacji z mojej perspektywy.
- Próbowałem znaleźć się w sytuacji, w której mógłbym grać. Każdy w mojej sytuacji raczej podjąłby taką samą decyzję. W kilku ostatnich miesiącach byłem w swoim klubie i zawsze czułem się tu mile widziany. Kibice byli niesamowici.
W ostatnim meczu sezonu przeciwko Chelsea Dubravka zagrał w wyjściowej jedenastce i popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Czy był to jego ostatni mecz w sezonie?
- Jeśli o to pytacie, to nie muszę za wszelką cenę zmienić klubu. Jestem bardzo przywiązany do tego klubu. W poprzednich latach miałem wiele ofert transferu, kiedy walczyliśmy o utrzymanie w Premier League - dodaje Dubravka.
- Jednak ten klub coś dla mnie znaczy. Na chwilę obecną próbuję cieszyć się chwilą, bo dla mnie osobiście był to trudny sezon. W tym samym czasie był to niesamowity sezon dla moich kolegów. Dlatego mam nieco mieszane uczucia, ale zawsze stawiam drużynę na pierwszym miejscu.
O grze w Lidze Mistrzów powiedział: - Grałem wcześniej w Lidze Mistrzów, więc wiem, że będzie towarzyszyła temu zupełnie inna atmosfera. Myślę, że kibice oraz całe miasto to dostrzegą. To będzie istne szaleństwo dla chłopców.
- Jeśli o mnie chodzi, to nadal chcę być częścią drużyny. To będzie interesujące dla wszystkich, bo każdy chce brać w tym udział. Będzie zdecydowanie więcej meczów do rozegrania, więc potrzebujemy również szerokiego składu.
W Newcastle na pewno dojdzie do zmian wśród bramkarzy, których obecnie w klubie jest aż pięciu, ale Lorisowi Kariusowi i Markowi Gillespiemu kończą się kontrakty.
34-letni bramkarz powiedział: - Trudno przewidzieć, co się wydarzy. Bardzo cieszyłem się z gry w meczu przeciwko Chelsea.- Cieszyłem się każdą minutą i atmosferą stworzoną przez naszych kibiców. Na pewno lepiej byłoby zakończyć zwycięstwem, ale nie możemy być zbyt chciwi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.