Allardyce nie będzie szukał rewanżu na Srokach
68-letni szkoleniowiec został zatrudniony jako menedżer Srok w maju 2007 roku, ale wytrzymał na tym stanowisku zaledwie osiem miesięcy.
Jak sam przyznaje, wówczas było to dla niego wielkie rozczarowanie, ale nie zamierza tego rozpamiętywać i dawno zostawił to przykre dla niego doświadczenie za sobą.
Zapytany, czy będzie chciał się zrewanżować swojej byłej drużynie, odpowiedział: - Nie. To było bardzo dawno temu, 2007 rok był dawno temu.
- Czy byłem rozczarowany? Tak. Co to znaczyło dla mojej kariery? To był ogromny krok wstecz, ale zawsze się podnosiłem i szedłem do przodu.
- To było dla mnie szansa, ale ostatecznie nie mogłem uniknąć zmiany właściciela, która była niespodziewana. Nie zamierzam krytykować Mike’a Ashleya, ponieważ to był jego klub i zrobił wtedy to, co chciał zrobić.
- To był cios dla mojej kariery, bo chciałem poprowadzić Newcastle najdalej jak to możliwe, tak jak to się dzieje teraz. Takie były ambicje moje oraz Freddiego Shepherda, ale się nie udało.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.