Howe: Isak był znakomity pod każdym względem
O postawie Alexandra Isaka:
- Tak jak mówiłem, przed wstrząsem mózgu był w naprawdę dobrej formie na treningu i bardzo chciałem, żeby pokazał to na boisku. Uważam, że zrobił to przeciwko Wolves. Moim zdaniem był znakomity pod każdym względem. Fizycznie i technicznie był bardzo dobry, a jego gol… Wciąż go oglądam z przyjemnością, nawet teraz, tydzień po meczu. Mam nadzieję, że to będzie początek jego dobrej serii. To zupełnie inny piłkarz od tych, których mamy w zespole. Ma naprawdę dobrą uniwersalność w swojej grze. Może robić wszystko po trochę, co jest świetną umiejętnością w linii ofensywnej. Wprowadza inny wymiar, ale każdy piłkarz ma swoje mocne strony i wyjątkowość, co czyni tę drużynę trochę inną. Chciałbym, żeby osiągał taki poziom jak w meczu z Wolves w każdym spotkaniu. To moje wyzwanie, czy zdoła powtórzyć taką energię, intensywność i jakość w każdej kolejce? Łatwiej to powiedzieć, niż zrobić, ponieważ tego chcesz od każdego piłkarza. Na pewno jest to nowy wyznacznik, jeśli chodzi o jego poziom.
O sytuacji kadrowej:
- Tak jak tydzień temu, mamy kilka stłuczeń. W zeszły weekend graliśmy intensywny mecz pod względem fizycznym, więc pielęgnujemy kilku piłkarzy. Poczekamy i zobaczymy kto będzie gotowy. Mam nadzieję, że nie ma niczego poważanego. Kilku piłkarzy opuściło trening w tym tygodniu, ale liczymy na to, że większość piłkarzy będzie dostępnych.
O tym, czy Botman, Guimaraes i Isak tworzą nowy kręgosłup drużyny:
- To są piłkarze z najwyższej półki. Są w dobrym wieku i wciąż mogą stawać się lepsi, więc są dla nas ekscytujący teraz i w przyszłych sezonach. Z mojej perspektywy, oni maja świetną mentalność do tego sportu i są bardzo głodni sukcesu.
O pięciu piłkarzach, których wprowadził do jedenastki na mecz z Wolverhampton:
- Chłopcy, którzy weszli, spisali się naprawdę dobrze. Pokazali się z dobrej strony. Zawsze mówiłem, że rywalizacja o miejsca jest kluczowa, żeby regularnie uzyskiwać dobre wyniki. Myślę, że mamy to w naszym zespole, kiedy wszyscy są zdrowi, ale kiedy nie mamy wszystkich na danej pozycji, to kadra wydaje się być zbyt wąską, ale liczę, że to co mamy wystarczy.
O posadzeniu na ławce Calluma Wilsona i Miguela Almirona w ostatnim meczu:
- To ważne, żeby od czasu do czasu móc coś takiego zrobić. To długi sezon z pucharami oraz Premier League itp., a także styl naszej gry jest wymagający, tak jak mówiłem wcześniej. Sporo wymagamy fizycznie od naszych piłkarzy, więc fajnie jest móc kogoś wyciągnąć ze składu, dać im szansę na zresetowanie się i potem wstawić ich z powrotem do drużyny. Oczywiście każdy będzie miał swoją opinię w sprawie składu, ale kiedy wyciągniesz piłkarza z drużyny ze względu na jego potrzeby fizyczne, to czasami może to zostać przesadnie komentowane. Jednak dla mnie to jest po prostu naturalny proces w sezonie.
O Jacobie Murphym:
- Za kulisami jest wspaniały. Codzienna dawka pozytywnej energii na treningach. Skrupulatnie pracuje i doskonali swoje umiejętności. Jest prawdziwym piłkarzem, który inwestuje czas w wynoszenie swojej gry na kolejny poziom. Bardzo się cieszę, że wszedł do zespołu i poparł swoją pracę dobrą grą. Uważam, że był znakomity w niedzielę.
O golach w meczu z Wolves:
- Bardzo się z tego cieszę. Jestem takim menedżerem, który żyje golami i takimi momentami. Trenujesz i ciężko pracujesz dla wszystkich, żeby to zobaczyć. To niesamowity moment, kiedy twoja drużyna zdobywa bramkę i te dwa gole to był naprawdę dobry moment dla wszystkich osób związanych z Newcastle. Szczególnie dlatego, że razem z tymi golami przyszły trzy punkty i mam nadzieję, że to będzie początek serii.
O Willockinho, jak nazwał Joe Willocka Bruno Guimaraes:
- Nie słyszałem tego. Pierwszy raz to słyszę, ale to jest dobre. Joe zagrał bardzo dobrze. Uosabiał zespół pod względem energii i terenu, jaki pokrył, ale także swoją jakością. Asysta przy golu Miggy’ego, to podanie i wyważenie tego podania, to było świetne. Wpłynął na grę w bardzo dobry sposób i jestem zachwycony, ponieważ Joe to naprawdę sympatyczna postać.
O Nottingham Forest i Stevie Cooperze:
- To może być niedocenione, jak trudno jest zgrać nowy zespół. Znam to z własnych doświadczeń, że bardzo trudno jest zarządzać dużą grupą piłkarzy, szczególnie gdy masz zawodników, którzy nie grają lub są poza kadrą meczową, żeby zachować harmonię na tym samym torze. Steve zasługuje na duże brawa za pracę jaką wykonał. Po pierwsze awansował z drużyną z bardzo trudnej pozycji, później ustabilizował ich w Premier League, a moim zdaniem ich gra jest coraz lepsza, więc wiemy, że czeka nas bardzo trudny mecz.
O Jonjo Shelveyu i Chrisie Woodzie, którzy w styczniu dołączyli do Forest:
- Obaj piłkarze byli bardzo cenieni przez nas, piłkarzy i sztab. W zeszłym sezonie Jonjo i Chris odegrali bardzo ważne role w naszym utrzymaniu w lidze w naprawdę trudnym momencie dla tego klubu. Uważam, że obaj piłkarze naprawdę stanęli na wysokości zadania i się wyróżniali. Na pewno nie zapomnę o tym ja oraz nikt związany z klubem. Obaj odeszli z naszymi życzeniami powodzenia i bardzo im dziękujemy za ich wkład.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.
