Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 20 lutego 2023, 18:29 | Marek

Howe: Nigdy nie wymyśliłbyś takiego scenariusza

Eddie Howe uważa, że mecz Newcastle United z Liverpoolem potoczył się według scenariusza, którego nikt nie miał szans wymyślić. Mimo porażki główny trener Srok był zadowolony z tego, jak zespół zareagował na dwa stracone gole i czerwoną kartkę.

Eddie, to pierwsza porażka w Premier League od sierpnia. Jaka jest twoja ocena?
- Wiele się wydarzyło, mecz był napakowany akcją. Dobrze zaczęliśmy mecz, najlepszą okazję mieliśmy w początkowej fazie spotkania, gdy Miggy miał szansę i bramkarz dobrze to wybronił. Później oni zdobyli dwa gole przy pierwszych dwóch pobytach w naszym polu karnym i to jest bardzo rozczarowujące z naszej perspektywy. To było do nas niepodobne, do tego jak się bronimy w tym sezonie. Później była czerwona kartka, a później drużyna świetnie zareagowała grając dziesięciu na jedenastu i moim zdaniem graliśmy bardzo dobrze.

Straciliście dwa gole w pierwszych dwudziestu minutach. Czy twoim zdaniem wzięło to się z niczego, patrząc na to, że mocno zaczęliście ten mecz?
- Tak uważałem, ale to się wydarzyło. To pokazuje jakość jaką posiadają, do tego podania, ruchy i precyzyjne wykończenie. To są raczej aspekty, których brakowało nam. Oni wykorzystali swoje szanse, a my nie i zawsze decyduje o wyniku. Uważam, że mogliśmy się lepiej bronić w tych momentach i poza wykończeniem, to jest strefa, nad którą musimy się skupić.

Jednym z najważniejszych momentów pierwszej połowy była czerwona kartka Nicka Pope’a, zabraknie go w finale Pucharu Ligi. Jak spory to cios, patrząc na jego postawę w tym sezonie?
- Tak, to wielki cios, nie da się temu zaprzeczyć. Jego forma w tym sezonie była wspaniała i był kluczową postacią dla nas, dodawał pewności siebie wszystkim, którzy grali przed nim, lecz to jest nieprzewidywalność futbolu. Nigdy nie wymyśliłbyś takiego scenariusza. Dlatego wszyscy kochają ten sport i w tym samym czasie go nienawidzą, gdy się jest po złej stronie. Jest jak jest, musimy się dostosować. Wierzymy w skład i piłkarzy, których posiadamy. Mamy Lorisa Kariusa, który ma ogromne doświadczenie oraz Marka Gillespiego, który jest wspaniałym bramkarzem, więc uważamy, że wciąż jesteśmy w pełni zaopatrzeni.

Oczywiście granie w dziesiątkę już w pierwszej połowie może wyglądać źle, ale jak bardzo podbudowany jesteś waleczną postawą twojego zespołu?
- Uważam, że grając dziesięciu na jedenastu byliśmy znakomici. Bardzo dobrze się broniliśmy, bardzo dobrze kontrowaliśmy, ciągle byliśmy w grze. Wciąż stwarzaliśmy sobie okazje. Rozczarowujące jest to, że ich nie wykorzystaliśmy i myślę, że gdybyśmy zdobyli gola, to losy meczu byłyby jeszcze nierozstrzygnięte, moglibyśmy wrócić i coś ugrać. Tak się nie stało, ale mimo to jestem dumny z postawy piłkarzy.

W sobotę rano otrzymaliśmy informację o Christianie Atsu, który zginął w trzęsieniu ziemi w Turcji. Jak bardzo smutna była to informacja dla ciebie i twojego zespołu?
- To było załamujące. Obudzenie się do takiej informacji jest bardzo smucące dla wszystkich osób związanych z Newcastle, dla każdego, kto znał Christiana i jego rodzinę. Nasze serca są z nim i jego rodziną. Straszna tragedia i to bardzo smutne.

Tego dnia byłyby to też 90. urodziny Sir Bobby’ego Robsona. Co uważasz o hołdzie, jaki został mu złożony przed rozpoczęciem meczu?
- Wspaniały hołd znakomitej grupy kibiców. Nigdy nie przestają zadziwiać tym, co robią dla klubu. Był to odpowiedni hołd dla niesamowitego człowieka i tylko szkoda, że nie potrafiliśmy tego poprzeć zwycięstwem.

Sir Bobby swój pierwszy tytuł jako menedżer zdobył w wieku 45 lat w 1978 roku. 45 lat później możesz powtórzyć jego wyczyn. Jak bardzo czekasz już na finał EFL Cup?
- Tak, już czekamy. Potrzebujemy tego meczu. Dużo się o tym mówi, a my chcielibyśmy już zacząć grać. Musimy się odpowiednio przygotować, więc na tym się skupimy w tym tygodniu. Chcemy coś osiągnąć i zrobić coś niezapomnianego dla klubu, więc na tym się skupiamy.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Ipswich - Newcastle

Premier League

21.12.2024, 16:00

Portman Road

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl