Cisse chce by Tiote i Ba zostali
- Tak, miałbym pewne obawy, gdyby Ba i Tiote odeszli, ponieważ oni bardzo mi pomogli - mówi Cisse.
- To mogło by mieć na mnie spory wpływ, ale mimo wszystko to jest futbol i jeśli nadejdzie wielka szansa do transferu, mogą z niej skorzystać, lecz ja bym chciał żeby zostali i pograli tutaj dłużej, bo razem radzimy sobie tak dobrze.
- Decyzja należy do Newcastle, oni podejmą właściwe kroki. W ostatecznym rozrachunku ufam klubowi i temu, że podejmą właściwe decyzje.
Cisse ma na swoim koncie już 10 bramek i jest tylko o 6 gorszy od Demby Ba. Senegalczyk zapewnia, że wraz ze swoim rodakiem współpracują, a nie rywalizują na boisku.
- Nie ma rywalizacji pomiędzy mną, a Dembą. Strzelił więcej goli ode mnie i otworzył wiele drzwi przede mną. Gramy tak, jak prosi o to menedżer, a to oznacza, że Demba gra na skrzydle, a ja w środku, jako snajper.
- Czasami się zmieniamy i on idzie do ataku, co oznacza, że ja muszę bronić. Bardzo cieszy się z moich bramek, a ja z jego. Ma teraz serię kilku meczów bez gola, ale to się wkrótce zmieni.
Na 5 meczów przed końcem sezonu Newcastle nadal ma spore szanse na awans do Ligi Mistrzów. Cisse marzy o europejskich pucharach, do których Srokom brakuje zaledwie 4 punktów.
- Moim celem jest Europa. Podoba mi się to. Zasypiam z myślą o niej i budzę się rano z myślą o niej. Wiem, że na górze tabeli jest ciasno, ale staram się dawać z siebie wszystko i wierzę, że się nam uda.
- Myślę, że w przyszłości Newcastle zajdzie daleko. Jeżeli będziemy robić to, co robimy teraz, to będziemy coraz lepsi. Zauważyłem, że w Akademii mamy kilku bardzo dobrych piłkarzy i być może wejdą kiedyś do pierwszego zespołu i poprowadzą go jeszcze dalej.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.