Howe: Nie sądzę, że to był dobry występ z naszej strony
W wyjściowej jedenastce United doszło aż do ośmiu zmian i przełożyło się to na grę. Ostatecznie po bezbramkowych 90 minutach, Newcastle wygrało w rzutach karnych 3:2.
Główny trener Srok powiedział po meczu: - W takich meczach najważniejsze jest to, żeby zapewnić sobie miejsce podczas losowania kolejnej rundy.
- To był trudny, zacięty mecz. Prawdopodobnie to było wszystko to, czego się spodziewaliśmy. Nie sądzę, że to był dobry występ z naszej strony.
- Byliśmy trochę chaotyczni. Uważam, że jest powód ku temu. Wielu piłkarzy nie grało przez dłuższy czas. Dali z siebie wszystko, ale nasza gra nie była płynna.
- Poprawiło się po wejściu rezerwowych, zrobili prawdziwą różnicę w zespole, ale nie zdołaliśmy zdobyć gola w czasie regulaminowym, więc musieliśmy to zrobić w trudniejszy sposób.
- Wolisz wygrać w regulaminowym czasie, ale jeśli jest konkurs jedenastek, to trzeba znaleźć sposób na zwycięstwo. Mamy dług wobec Nicka Pope’a za kilka świetnych interwencji.
Bramkarz Srok trzykrotnie zatrzymywał piłkę po strzale rywali z jedenastego metra i to głównie dzięki niemu Newcastle mogło świętować awans do czwartej rundy.
Howe powiedział na temat Pope’a: - Muszę przyznać, że interwencja przy pierwszym rzucie karnym, moim zdaniem, była z najwyższej półki.
- W pierwszej połowie też wykonał światowej klasy interwencję, więc to nie chodzi jedynie o rzuty karne. Jednak on robi to dla nas przez cały sezon.
- Jest bardzo władczą postacią, jednak broni naszej bramki bez większego zamieszania, że w pewnym sensie przechodzi to niezauważone, jak wielką różnicę zrobił.
Dość niespodziewanie, w kadrze meczowej zabrakło Ryana Frasera, który rzadko gra w lidze. Okazuje się, że powodem jego nieobecności jest kolejny uraz.
- Ryan ma problemy z łydką. Nie jesteśmy jeszcze pewni, jak poważny jest to uraz. Myślę, że wszyscy pozostali, odpukać, przeszli przez ten mecz bez problemów - zakończył Howe.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.