Minął rok z Howe’em u steru w Newcastle United
Zadanie postawione przed 44-letnim szkoleniowcem było trudne, a początki nie były łatwe. Zaczęło się od jego nieobecności w debiucie z Brentford z powodu zarażenia COVIDem.
W jego pierwszych ośmiu meczach Sroki zdobyły 7 punktów i nie poprawiło to ich sytuacji w walce o utrzymanie. W dodatku odpadły z FA Cup po domowej porażce z trzecioligowym Cambridge United. Jednak wszystko zmieniło się 22 stycznia od meczu z Leeds United.
Wzmocnione kilkoma transferami Sroki od tego momentu zdobyły 37 punktów w 18 meczach i zakończyły sezon na jedenastej pozycji w tabeli Premier League.
W bieżących rozgrywkach Newcastle zajmuje trzecie miejsce w lidze, z 27 punktami na koncie po 14 meczach i zaledwie jedną, pechową porażką z Liverpoolem.
Do tej pory Howe poprowadził Newcastle w 43 meczach. Wygrał 21 z nich, co daje 48,8% skuteczność. Do tego dołożył 11 remisów, a 11 spotkań przegrał. Sroki zdobyły w nich 62 bramki, a 51 razy bramkarze United wyciągali piłkę z siatki.
Do tego należy dodać nagrodę dla menedżera miesiąca w lutym tego roku, a całkiem możliwe, że wkrótce dołoży do tego kolejną taką nagrodę za październik.
O swoim pierwszym roku powiedział: - Wiedzieliśmy, że jesteśmy w trudnej walce o pozostanie w lidze. Kiedy o tym wiesz, to drużyna musi stanąć na wysokości zadania.
- Trzeba naciskać na wyniki na treningu, zmieniając sposób, w jaki graliśmy. Chcieliśmy być solidni i poprawić nasze statystyki w defensywnie, a to wyszło z pracy na treningach.
Zapytany o życzenia na drugi rok, odpowiedział: - Liczę na więcej tego samego, jeśli chodzi o to, co pokazaliśmy w lidze. Myślę, że dojdzie do zmian, a zewnętrznie siły może będą działały przeciwko nam pod względem oczekiwań i innych rzeczy, które mogą wchodzić w grę.
- Musimy próbować tego unikać i trzymać się z dala od tego, skupić się na swoich zadaniach najlepiej jak potrafimy, skoncentrować się na piłce i na zasadach stojących za naszą grą.
- Kto wie, nie da się przewidzieć futbolu. Dlatego wszyscy tak kochają ten sport, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Jedyne, co możemy kontrolować, to poziom naszych starań i naszego zaangażowania w to, co robimy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.