Howe: Bez strachu i z wiarą w zwycięstwo
O kontuzjowanych:
- Alex Isak robi postępy. Nie będzie jednak dostępny na ten mecz. U Emila Kraftha to powolny proces. To poważna kontuzja. Obecnie przebywa w Szwecji ze swoją rodziną i jest na początku rehabilitacji. Znając Emila, to wykona swoją pracą i bardzo się do tego przyłoży, ale jesteśmy rozczarowani jego urazem, ponieważ jest ważną częścią składu. Brakuje nam go. Jonjo Shelvey jest coraz bliżej. Trenował, może nie do końca na pełnych obrotach, ale jest bardzo blisko i świetnie sobie radzi. Matt Ritchie ma problem z łydką. Nie wiemy, czy zdąży wrócić przed przerwą na Mistrzostwa Świata, ale ma się dobrze.
O formie swojej drużyny:
- Wygrywanie jest bardzo ważne. To wszystko zmienia. Zmienia percepcję, odczucia. Piłkarze bardzo dobrze trenowali w tym tygodniu, w zespole panuje świetna atmosfera. Chcę się upewnić, że niebezpieczeństwa związane z wygrywaniem nie zawrócą im w głowie, jak samozadowolenie czy zbyt wysoka pewność siebie, więc to jest cienka granica, żeby uzyskać optymalną postawę. Naciskaliśmy na grupę w tym tygodniu, aby znów wygrali.
O Manchesterze United:
- Uważam, że mają wspaniałych piłkarzy i bardzo dobrego menedżera, który moim zdaniem wykona tam świetną pracę. Myślę, że będą rozwijać swoją filozofię i ich styl gry, co już widać. Mieli kilka bardzo dobrych występów i było wiele pozytywnych znaków w ich zespole. Z naszego punktu widzenia, to musimy jak zawsze podejść do tego meczu bez strachu i z wiarą w zwycięstwo, a nasza gra była ostatnio bardzo dobra. Teraz chcemy tego samego.
O trudnym terminarzu:
- Kiedy podchodzisz do takich meczów z pewnością siebie i dobrymi przeczuciami, to masz spore szanse na pozytywny wynik. Kolejna grupa meczów jest trudna, ale postaramy się wyjść i zaatakować, stanąć na wysokości zadania, dać z siebie wszystko, żeby uzyskać dobry wynik.
O Jacobie Murphym i Miguelu Almironie:
- Ci piłkarze wykonali świetną pracę dla zespołu. To zupełnie inne przypadki, ale Miggy strzela gole i jest obecnie w bardzo dobrym miejscu. Murph wszedł do jedenastki w ostatnich dwóch meczach i bardzo dobrze zagrał dla drużyny oraz dla siebie. Świetnie było zobaczyć, jak ostatnio zdobył gola. Jest spora rywalizacja na tej pozycji, gdy pomyśli się jak dobry jest Ryan Fraser, a gra Allana Saint-Maximina mówi sama za siebie. Ostatnio Joelinton przez chwilę grał na skrzydle, więc mamy naprawdę dobre opcje na tej pozycji. Będziemy ich potrzebowali, bo każdy mecz jest inny. Inne jest wyzwanie oraz wymagania fizyczne. Cieszę się, że mam tak mocną grupę.
O Bruno Guimaraesie:
- Powiem po prostu, że spisuje się niesamowicie dobrze. Nigdy nie wiadomo, jakie będą twoje relacje z piłkarzem, kiedy dołącza do klubu. Nigdy nie wiesz jak się ułoży między mną a nim i między nim a zespołem. To jest niewiadoma. Jednak to mnie pozytywnie zaskoczyło, świetnie się wpasował i naprawdę uosabia ducha drużyny oraz chęci, które trzeba mieć, żeby odnieść sukces. Kibice to widzą i od razu go zaakceptowali, również poza boiskiem, coś wspaniałego. Jednak swoją grą mówi wszystko. Myślę, że nie muszę szerzej komentować jego postawy.
O Callumie Wilsonie:
- Może odczuwa wewnętrznie frustrację, że nie strzelił goli z Brentford. Jednak stawiam wysokie standardy. Było wiele pozytywów w tym meczu i powiedziałem o tym piłkarzom.
O planach na przerwę mundialową:
- Zdecydowaliśmy już jak będzie wyglądał plan piłkarzy. Będzie to mieszanka rzeczy, może gdzieś wyjedziemy. Nic nie jest jeszcze dogadane. Sparingi, trochę odpoczynku i potem praca. Taki mini okres przygotowawczy, żeby przygotować się na drugą połowę sezonu.
O ewentualnej zmianie stadionu:
- Bez cienia wątpliwości wolałbym zostać na St. James’ Park. Widzicie stadion, ma moc i nie chcę tego zmieniać. Spróbujemy poprawić doświadczenia dnia meczowego, ale to nasz dom.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.