Howe: Jesteśmy zachwyceni, że wracamy przed naszych kibiców
O powrocie na St. James’ Park:
- Trzy mecze wyjazdowe w krótkim czasie były dla nas sprawdzianem, wiele podróżowaliśmy, więc jesteśmy zachwyceni, że wracamy przed naszych kibiców. Wyjazdowe mecze sprawdzają cię pod innym kątem i grając trzy wyjazdy pod rząd, piłkarze bardzo dobrze się spisali pod względem fizycznym. Fizycznie nasz występ przeciwko Liverpoolowi był wspaniały i tak musiało być, żebyśmy mogli rywalizować w takim meczu. Wyzwaniem dla nas jest to, żeby wrócić na takim poziom dwa dni później, ale robiliśmy to już wcześniej. To będzie kluczowe w tym meczu.
O oknie transferowym:
- To bardzo dobre okno dla nas. Na początku okna ustawiasz sobie jasną wizję tego, czego chcesz i nigdy nie jest idealnie. Nigdy nie jest dokładnie tak, jakbyś chciał. Jednak od zarządu w dół wszyscy dali z siebie wszystko, żeby spróbować zbudować możliwe jak najmocniejszy skład. Okno transferowe było dla nas bardzo trudne, bardzo długie, więc cieszę się, że zostało zamknięte i możemy się skoncentrować na piłce. Jestem bardzo zadowolony z kadry.
O problemach z transferami:
- Tak, były takie. Na pewno to odczuliśmy na rynku. Krajowe kluby nie zamierzały nam ułatwiać sprawy. Musimy to zaakceptować, w takim miejscu się teraz znajdujemy. Nikt nie chce nam pójść na rękę. To narracja wokół nas się zmieniła. Jeśli na rynku krajowym coś się dzieje, to drużyny dźwigają ceny, jeśli zgłasza się Newcastle. Istnieje prawdziwe poczucie, że wewnętrznie wiemy, że jesteśmy przeciwko wszystkim. To jest zdrowe i cieszę się tym.
O Dubravce i Fernandezie:
- Obaj świetnie służyli temu klubowi. Oczywiście Martin wciąż jest naszym piłkarzem, jest wypożyczony, więc powiem najpierw o Fede. Co za niesamowity profesjonalista, wspaniały facet. Nie potrafię wystarczająco pochwalić go i tego, jak wiele wniósł do tego klubu przez wiele lat. Niestety dla nas, doznał kilku kontuzji, więc nie widzieliśmy go często na boisku. Jednak za kulisami był dla nas niesamowity i odchodzi z życzeniami wszystkiego najlepszego. Tak samo jest z Martinem, nie chcieliśmy go stracić, jak wiele razy mówiłem, jednak trzeba zrozumieć i uszanować życzenie piłkarza i mam nadzieję, że jesteśmy w sytuacji, że jest zadowolony. Musimy iść dalej bez niego.
O bramkowym debiucie Isaka:
- Nie brakuje jego cech charakterystycznych i indywidualnych umiejętności. Co najbardziej mi zaimponowało, to jak przyjął informacje, które mu przekazaliśmy i jak je wprowadzał, bardziej bez piłki, niż z piłką, bo z piłką zawsze będzie sobą. Ma wielki talent.
O meczu z Crystal Palace:
- Crystal Palace bardzo dobrze gra w tym sezonie. Mieli trudny terminarz, podobnie jak my i dobrze przeszli przez te trudne spotkania. Spodziewam się, że St. James’ Park znów będzie głośne. Myślę, że doświadczenia z ostatnich minut na Anfield sprawią, że kibice będą w meczu od pierwszej minuty i na pewno oczekuję pozytywnej reakcji mojej drużyny na to, co się stało.
O kontuzjowanych:
- Bruno i Maxi są bliscy powrotu, to nie były poważne urazy, ale poczekamy i zobaczymy, czy będą dostępni w weekend. Callum jest trochę za tą dwójką.
O meczu z Liverpoolem:
- Mówicie, że byłem spokojny po meczu, ale w środku emocje buzowały. Tej nocy wiele razy przyglądałem się tym ostatnim minutom. Co frustrujące, w tych ostatnich minutach nie zagraliśmy dobrze po tym, jak przez resztę meczu radziliśmy sobie dobrze. Nic nie czuję, gdy ktoś na nas buczy, gdy schodzimy z boiska. Na pewno nie chcemy otrzymać braw z poczucia współczucia. Wychodzimy na boisko żeby rywalizować i nigdy nie myślałem inaczej. To, jak jesteśmy odbierani przez innych, nie ma dla mnie znaczenia.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.