Howe: Można bardzo szybko zapomnieć, w jakiej sytuacji byliśmy i ile przeszliśmy
Eddie, kolejne zwycięstwo. Jak to podsumujesz?
- Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Pod względem gry z piłką i naszej intensywności, to mógł być jeden z naszych najlepszych występów. Druga połowa była trudna, bo Crystal Palace wróciło do gry, ale bardzo dobrze się broniliśmy.
Odporność w defensywnie też podsumowuje twoją drużynę.
- Tak. W ostatnich miesiącach byliśmy dość regularni pod tym względem, poza meczem z Tottenhamem, w którym zaliczyliśmy wpadkę, ale poza tym mieliśmy dobre ustawienie, piłkarze wyrobili sobie dobrą mentalność do gry w obronie i dzisiaj potrzebowaliśmy tego w drugiej połowie, ponieważ Palace grało dobrze.
I jakiż wspaniały zwycięski gol…
- Tak, to był niesamowity strzał. Miggy musiał ciężko popracować na tego gola. Wspaniale trenuje, świetny profesjonalista, pokazał też swoją szybkość, kilka razy przedzierając się za linię obrony w ostatnich meczach i bardzo dobrze było zobaczyć, że zdobył bramkę.
Od twojego pierwszego meczu z roli trenera Newcastle minęło pięć miesięcy, choć tobie się może nie wydawać aż tyle. To była szybka podróż z miejsca, w którym byliście do miejsca, gdzie jesteście teraz.
- To się wydaje tak dawno temu. Można bardzo szybko zapomnieć, w jakiej sytuacji byliśmy i ile przeszliśmy w tym sezonie. Wspaniale było zobaczyć, jak drużyna idzie naprzód, rozwija pewne cechy. Wiemy, że przed nami daleka droga i jeszcze wiele do poprawy, ale jestem zachwycony odpowiedzią piłkarzy i ich nastawieniem do naszej pracy.
Wiem, że nie chcesz tego przyznać, ale jesteście na jedenastym miejscu i osiągnęliście magiczną granicę 40 punktów, więc wszystko jest dobrze, prawda?
- Myślę, że to wspaniały wieczór dla tego klubu piłkarskiego. Jak mówiłem, można bardzo łatwo zapomnieć gdzie byliśmy i jak ciężko było się dostać do tego miejsca, w którym teraz jesteśmy. Chcemy się tym nacieszyć na chwilę, bo już wkrótce kolejny mecz, ale uważam, że możemy spojrzeć za siebie z wielką satysfakcją.
Atmosfera na stadionie jest obecnie niesamowita, czyż nie?
- Jest niewiarygodna. Mówię to po każdym meczu, ale to jest wspaniałe miejsce do gry w piłkę. Kibice postarali się, żeby docenić grę Allana Saint-Maximina i przygotowali dla niego piękną oprawę, ale ogólnie świetnie było doświadczyć takiej atmosfery.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.