Howe o rywalizacji o miejsca i pechu Seana Longstaffa
Główny trener Srok przyznał, że Bruno Guimaraes będzie potrzebował czasu na wejście do gry od pierwszej minuty, z kolei dużego pecha ma Sean Longstaff, gdyż Joe Willock i Jonjo Shelvey wygryźli go ze składu, gdy zespół zaczął wygrywać.
- Wierzę w nagradzanie piłkarzy, którzy grają dobrze. Nie jestem kimś, kto otwarcie chce dokonywać zmian w drużynie dla samych zmian - mówi Howe.
- Piłkarze też muszą zasłużyć na miejsce w zespole, nie dam im tego od tak. Dlatego piłkarze, którzy do nas dołączyli, naprawdę zwiększyli rywalizację o miejsca w składzie, co jest dla nas bardzo ważne i jestem tym zachwycony.
- Joe Willock świetnie ostatnio zagrał i Sean Longstaff może się uważać za pechowca, że nie zagrał od pierwszej minuty. Joelinton jest znakomity, odkąd przyszedłem do tego klubu.
- Bruno to niesamowity talent, w tym krótkim występie można było zobaczyć jak jest dobry. Jednak muszę go wprowadzić do składu w odpowiednim czasie z korzyścią dla drużyny.
- Nowi piłkarze jak Dan Burn zwiększają rywalizację, ale uważam, że w meczu z Evertonem obaj środkowi obrońcy byli naprawdę dobrzy, więc mamy zdrową rywalizację o miejsca.
Komentarze | 3
Mateusz napisał:11.02.22, 06:41Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.