Joelinton: Nie jest fajnie, gdy słyszy się o sobie złe słowa
25-latek rozegrał w barwach Srok 105 meczów i zdobył 11 goli, co delikatnie mówiąc nie jest najlepszym wynikiem dla napastnika. Jednak zmiana podejścia trenera i zmiana pozycji na boisku może być początkiem nowego życia Joelintona nad rzeką Tyne.
- Bardzo się cieszę, że jestem w Newcastle - mówi Brazylijczyk. - Kocham to co robię i muszę być z tego powodu odpowiedzialny. Zawsze będę dawał z siebie wszystko, na boisku i treningu.
- Eddie zmienił moją etykę pracy i dzięki temu czuję się tutaj jeszcze bardziej komfortowo. On wierzy w mój sposób gry. Przezwyciężymy tę sytuację.
- Krytyka to część pracy piłkarza i musisz wiedzieć, jak sobie z tym radzić. Nigdy nie jest fajnie, gdy słyszy się o sobie złe słowa, ale wiemy, że w futbolu chodzi o emocje.
- Jedyny sposób, w jaki mogłem to zmienić, to dalsza gra i jak najlepsza postawa na treningach oraz boisku. To bardzo miłe, gdy dostaje się dobre wiadomości od naszych kibiców. Mam nadzieję, że to dalej będzie się tak toczyło.
Szczególnie dobre recenzje Joelinton zebrał po ostatnim meczu z Manchesterem United, w którym wystąpił na środku pomocy i harował na całym boisku.
- To nie był mój pierwszy mecz na tej pozycji - wyjaśnia Brazylijczyk. - Przeciwko Norwich i w drugiej połowie meczu z Leicester tam grałem. Jednak to dla mnie wciąż nowość.
- Staram się wykonywać to, o co prosi mnie trener i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Byłem zadowolony z naszej gry. Niestety nie udało się wygrać.
O walce o utrzymanie powiedział: - Wydostaniemy się z tej sytuacji, jeśli zachowamy takie tempo. Zawsze walczyłem o to, by osiągnąć swoje marzenia i jestem wystarczająco pokorny, żeby powiedzieć, że codziennie wkładam wiele pracy, żeby być w 100% gotowym do meczu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.