Bruce: Musimy się lepiej bronić i to jest obecnie problem
Steve, czy to był, nie wiem jak ująć… ogólnie dziwny dzień?
Kilka razy w sezonie mieliśmy taki świetny początek meczu, jak teraz i niestety później głęboko się cofnęliśmy i nie spisaliśmy się wystarczająco dobrze w obronie w kluczowym momencie, jakim było ostatnie 30 minut pierwszej połowy. Po dobrym starcie i wywalczeniu przewagi, oddaliśmy to. Musimy się lepiej bronić i to jest obecnie problem. Staramy się być odważniejsi, więcej atakować, żeby lepiej się nas oglądało. Niestety, gdy tylko się trochę otworzyliśmy, to straciliśmy gola i to jest obecnie nasz problem.
Energia na stadionie, hałas od początku meczu, na pewno jest to zastrzyk adrenaliny. Czy to wszystko mogło mieć wpływ na postawę piłkarzy?
Wtedy trzeba skupić się na tym, żeby się dobrze bronić, a Tottenham nie musiał wiele zrobić, żeby strzelić nam gola. Tu leży nasz problem, było im zbyt łatwo. Niestety mamy z tym problem już od jakiegoś czasu, więc musimy nad tym pracować, żeby to poprawić.
Czy mogliście zrobić więcej w drugiej połowie? Bo Tottenham miał pełną kontrolę.
Tak, to była bardzo trudna druga połowa, harowaliśmy i staraliśmy się przeciwko nim przez całe popołudniu, ale moim zdaniem Tottenham miał za łatwo w drugiej połowie. To jest bardzo dobry zespół, prowadzili 3:1 na wyjeździe, było wiele dziur i przestrzeni na boisku, co praktycznie cały czas wykorzystywali.
Mówisz, że są rzeczy do poprawy. Czy to ty będziesz je poprawiał?
To inni ludzie będą o tym decydowali. Odkąd przyszedłem do tego klubu, to przez to wszystko, co działo się tutaj przez lata, to jest ciężko. Gdy tu trafiłem, to wiedziałem jak ciężko będzie i zdawałem sobie sprawę z frustracji, a co do Twojego pytania, to będę pracował najlepiej jak potrafię, dopóki usłyszę coś innego. Nowi właściciele okazali mi szacunek swoim zachowaniem w ostatnim tygodniu, muszę to podkreślić, a jeśli mi ktoś nie powie, że jest inaczej, to jutro przyjdę do pracy i będę przygotowywał się do kolejnego spotkania.
Gratuluję tysięcznego meczu i życzę wielu więcej.
Dziękuję.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.