Lascelles o przejęciu klubu: To jedyna w życiu taka okazja
- To jest szalone, coś niespotykanego - mówi Lascelles. Każdy chce być częścią tego. Zaczynając od sztabu, przez piłkarzy, kibiców, aż do dziennikarzy.
- Dla każdej osoby związanej z Newcastle jest to jedyna w życiu taka okazja i każdy z nas musi zrobić wszystko, żeby w pełni wykorzystać tę szansę.
Kapitan Srok był jedną z pierwszych osób, która otrzymała potwierdzenie o zmianie właścicieli klubu, a poinformowała go o tym sama Amanda Staveley.
- Siedziałem w domu z dziećmi oraz moją partnerką, zadzwonił telefon i usłyszałem: „Tu Amanda”, więc zapytałem „Jaka Amanda?”, bo nie miałem zapisanego numeru - dodaje.
- Przedstawiła się i pobiegłem do innego pokoju. Przedstawiła się i powiedziała: „Jako kapitanowi chcę Ci powiedzieć, że za 30 minut dojdzie do przejęcia klubu i nie możemy się doczekać, aż to wszystko się zacznie”.
- Naprawdę doceniam ten gest. Poczułem się częścią tego, coś fantastycznego. Miałem gęsią skórkę, ten telefon to była fantastyczna sprawa.
- W poniedziałek zjawili się na treningu i okazali nam szacunek, wsparcie. Wydają się być szczerymi, miłymi ludźmi, chcą zbudować relację i komunikację z nami, a myślę, że to ważne.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.