Joelinton o Super Lidze i jutrzejszym meczu z Liverpoolem na Anfield
12 czołowych klubów Europy, z czego sześć z Anglii, chciało stworzyć własne rozgrywki, co spotkało się z protestami kibiców, piłkarzy, trenerów, federacji oraz polityków. Ostatecznie po dwóch dniach kluby zaczęły się wycofywać z tego przedsięwzięcia.
Brazylijski napastnik Srok nie ma wątpliwości, że niepowodzenie tego pomysłu to dobra wiadomość dla całego piłkarskiego świata.
- Moim zdaniem Superliga nie byłaby dobrą rzeczą dla piłki nożnej. Myślę, że skorzystałyby na tym tylko wielkie kluby, które były w to zaangażowane - mówi Joelinton dla NUFC TV.
- Futbol nie jest tworzony tylko przez wielkie kluby, futbol to coś znacznie większego. Jest tak wiele drużyn i tak wiele kibiców, więc anulowanie tego było najlepszą opcją.
- Są rzeczy, które można zmienić, ale dla wszystkich, a nie tylko na korzyść wielkich klubów.
- Piłka nożna tworzona jest przez kibiców, ludzi, którzy kochają swoje kluby. Tak jak dzieci w Newcastle, które chcą zobaczyć swoja drużynę w Lidze Mistrzów i marzą o tym, by zostać piłkarzami i grać w tych rozgrywkach. Nie sądzę, by Superliga miała większy sens.
W sobotę Sroki zagrają właśnie z jednym z klubów, który brał udział w tym nieudanym rozłamie w europejskiej piłce, czyli Liverpoolem, obecnym Mistrzem Anglii.
24-letek dodaje: - W sobotę czeka nas bardzo trudny mecz z Liverpoolem. Mają wspaniały zespół, a nie sądzę, by sprawa Superligi wpłynęła na ich piłkarzy czy trenera.
- Z tego co słyszałem, to większość piłkarzy zgodzi się ze mną, że Superliga nie była dobrym pomysłem. Myślę, że to co się dzieje i co zostało powiedziane poza boiskiem, jest wymierzone w prezesów, którzy próbowali stworzyć tę ligę.
- Bardzo podziwiam Liverpool, mają wspaniałych piłkarzy, są obecnym mistrzem Premier League, a dwa sezony temu triumfowali w Lidze Mistrzów.
- Wiemy jak ciężko będzie mierzyć się z piłkarzami takiej jakości, ale w piłce wszystko się może zdarzyć. Jestem pewny i mam nadzieję, że zagramy świetny mecz i wygramy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.