Mieszane uczucia kapitana
- To bardzo rozczarowujące. Jeszcze nie wiem, jak groźny jest ten uraz - mówi Coloccini.
- Prześwietlenie mam we wtorek i liczę na to, że nie jest źle. Zobaczymy. Może nie zagram w meczu z Liverpoolem. Jeżeli będzie to lekkie naciągnięcie, to przerwa potrwa z 10 dni. Zrobię wszystko, by być na boisku.
Alan Pardew już zapowiedział, że nie będzie ryzykował utraty Colocciniego na resztę sezonu i wpuści go na boisko tylko wtedy, gdy nie będzie mu zagrażać poważniejsza kontuzja.
Coloccini dodaje: - Oczywiście nie chcę ryzykować. Mogę doznać gorszego urazu, jeśli zaryzykuję i mogę nie wystąpić przez trzy, cztery tygodnie. Zobaczymy, jak będzie. Zawsze chcę grać, zobaczymy, co prześwietlenie wykaże.
Kapitana Srok po zwycięstwie nad West Bromwich najbardziej cieszy fakt, że zespół był w wysokiej dyspozycji, co ostatnio było problemem.
- Uważam, że było to świetnie zwycięstwo i wracamy do naszej najwyższej formy. Graliśmy bardzo dobrze i to był świetny wynik. Musieliśmy dobrze popracować w obronie, ponieważ wiedzieliśmy, że oni potrafią zdobywać gole.
- Moim zdaniem w ostatnich pięciu czy sześciu meczach nasza postawa niebyła zbyt dobra, ale przeciwko West Brom pokazaliśmy się z dobrej strony.
- Może przeciwko Norwich nie zagraliśmy najlepiej, ale osiągnęliśmy korzystny rezultat. W West Bromwich zagraliśmy dobrze i wywozimy dobry wynik. Musimy to kontynuować.
Komentarze | 1
Marek napisał:26.03.12, 17:18Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.