Willems o swojej przyszłości
- To nie jest ważna sprawa. Mamy dopiero listopada, a za nami dopiero 11 meczów. Jeszcze daleka droga przed nami i nie chcę o tym myśleć, to nie mój priorytet - mówi Willems.
- Oczywiście na koniec sezonu się nad tym zastanowię, ale teraz chcę cieszyć się grą w piłkę i odnieść kilka zwycięstw.
- Widziałem Newcastle w zeszłym sezonie. Wszyscy na świecie oglądają Premier League, ale wiedziałem, że nie będzie tak samo z powodu zmiany trenera. Przyjcie tutaj było ekscytujące.
- Potrzebowaliśmy wygranej z West Hamem i fajnie było zdobyć trzy punkty. Podoba mi się w Newcastle, teraz jest bardzo dobrze i fajnie jest grać dla Newcastle, to oczywiście wielki klub ze wspaniałą historią.
- To wielka szansa. Będzie bardzo dobrze, jeśli wygramy z Bournemouth. Pracujemy nad tym. Ostatni mecz to już historia i teraz skupiamy się na sobocie.
O grze w Premier League powiedział: - Myślę, że intensywność to ważna sprawa, do której trzeba się przyzwyczaić. Grałem w Niemczech, gdzie intensywność jest wysoka, ale tutaj trzeba często biegnąć sprintem.
- Każdy zespół ma trzech lub czterech topowych piłkarzy i każdy może wygrać z każdym. To czołowe rozgrywki. Kiedy grasz z drużyną z dołu tabeli to wiesz, że możesz przegrać.
Holenderski obrońca przyznał też, że przed przyjściem do Newcastle zapytał o opinię Georginio Wijnalduma, który grał dla Srok w sezonie 2015/16.
- Zanim tutaj przyszedłem, to miałem inne opcje, zapytałem go o opinię i powiedział, że mam przejść do Newcastle, bo to wspaniały klub i będzie mi się tam podobało, nie tylko pod względem piłkarskim, ale też prywatnym - dodaje Willems.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.