Bruce zachwycony reakcją
Jesteś zadowolony z punktu czy raczej rozczarowany po takim początku meczu?
- To był wspaniały początek meczu dla rywali. Ostatnio nie wiedzie im się najlepiej, zmienili formację i to był jeden z tych goli, po którym się zastanawiasz, czemu wcześniej brakowało takiego szczęścia. Dwa rykoszety i chłopak miał otwartą drogę do bramki, co było niesamowitym początkiem dla nich i oczywiście rozczarowujący dla nas. Potrzebowaliśmy trochę czasu, ale byłem zachwycony reakcją. Jeśli w drugiej połowie ktoś miał strzelić zwycięskiego gola, to moim zdaniem to mogliśmy być tylko my. Nie wykorzystaliśmy kilku świetnych szans, znakomitych okazji. Mówimy to często na tym poziomie, że trzeba te szanse wykorzystywać, bo nie kreuje się wielu okazji, a my mieliśmy jedną czy dwie i ich nie wykorzystaliśmy.
Jak ogólnie oceniasz postawę swojego zespołu?
- Jestem zachwycony odkąd tu jestem, czyli sześć czy siedem tygodni, poza jednym występem w Norwich. Wspaniale się z nimi pracuje, starają się robić to, czego od nich oczekujemy. Mamy za sobą dobry tydzień. Chociaż przegraliśmy z Leicester w Pucharze Ligi, to zagraliśmy bardzo dobrze, a teraz też spisaliśmy się na tyle dobrze, że mogliśmy wygrać. Jestem zadowolony.
Czasami chodzi o odrobinę szczęścia. Na początku Miguel Almiron miał dwie okazje, lecz nie zdołał ich wykorzystać, a także bramkarz miał kilka dobrych interwencji.
- Migi miał kilka dobrych okazji. Liczymy na to, że wykorzysta jedną i ruszy z miejsca. Wiele daje drużynie, ale oczywiście, im dłużej brak gola będzie nad nim wisiał, tym większe będą obawy. To wspaniały piłkarz, znakomicie się z nim pracuje, a teraz miał dwie szanse i gdyby wykorzystał jedną, miałby większą pewność siebie, żeby wykorzystać kolejne.
Środkowy obrońca zdobył dla was gola, ale Joelinton był dzisiaj świetny.
- Świetnie dowodził ofensywą, powoli przyzwyczaja się do gry w Anglii, jest fizycznym zagrożeniem, czego na pewno będziemy potrzebowali w zimie i miejmy nadzieję, że pozostanie w dobrej formie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.