Bruce zmartwiony stylem
Steve, nie był to dobry powrót dla ciebie na Carrow Road. Czy możesz podsumować dla nas postawę twojej drużyny?
- Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miał dobre popołudnie wracając tutaj. Byliśmy rozczarowani i niewystarczająco dobrzy, z piłką i bez piłki, nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, żeby wpłynąć na grę, szczególnie na tym poziomie. Wiedzieliśmy, że z Norwich będzie ciężko, grają w określony sposób i w zeszłym sezonie doprowadziło ich to do triumfu w Championship, więc nie mieliśmy wątpliwości, że będzie ciężko. Rozmawialiśmy o tym, ale niestety było to jedno z tych rozczarowujących popołudni, bo z piłką i bez niej nie zrobiliśmy wystarczająco.
Czasami decydują detale. Przed pierwszym golem Pukkiego, mieliście dwie dobre okazje. Jedną po główce Joelintona, a także po strzale Kraftha.
- Myślę, że to był duży punkt zwrotny tego meczu, gdy wiesz, że nie grasz najlepiej, ale masz dwie świetne okazje, ale przy takim poziomie i takich standardach, to przy dwóch takich okazjach musimy być precyzyjniejsi. Niestety nie wykorzystaliśmy chociaż jednej szansy, a to mogło nam dać wiarę, której niestety brakowało, ale się nie udało.
Macie braki w składzie, teraz z kontuzją biodra zszedł Joelinton. Czy to będzie…
- Nie dowiemy się, dopóki nie będziemy mieli wyników prześwietleń. Mam nadzieję, że nie będzie to nic poważnego. W szatni jest bardzo obolały. Obecnie w tej formacji mamy braki z powodu kontuzji, więc mamy nadzieję, że to nie będzie poważny uraz i w tygodniu przekonamy się, co pokażą wyniki prześwietlenia.
Czy sposób, w jaki przegraliście, martwi cię bardziej, niż cokolwiek innego?
- Zdecydowanie. Czasami przegrywasz i musisz to zaakceptować, ale tutaj nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, a to zawsze jest rozczarowujące.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.