Longstaff wraca do zdrowia
21-letni pomocnik doznał urazu w marcu podczas spotkania z West Hamem United. Teraz pracuje nad powrotem do pełnej sprawności i zaczyna już biegać.
- Bieganie mi nie przeszkadza. Jednak to ma podłoże psychiczne i nieważne kim jesteś, to będziesz miał negatywne myśli - mówi Longstaff dla NUFC TV.
- To mój pierwszy poważny uraz. Wszystko jest dobrze i leczenie przebiega tak, jak powinno. Mam pewność siebie, żeby pracować dalej i wrócić najszybciej, jak to będzie możliwe.
- Jeśli od razu się wyleczę, to świetnie, ale jeśli będzie potrzeba więcej czasu, to tak będzie.
Wychowanek Srok przyznał, że przez dłuższy czas nie chciał oglądać nagrania z momentu, gdy doznał kontuzji i dopiero ostatnio przyjrzał się temu.
- Starałem się tego uniknąć - dodaje. - Szczerze mówiąc, to nie chciałem tego oglądać. Przez to miałem gorszy okres. Byłem podłamany, ale moja rodzina była ze mną.
- Sprawiali, że byłem szczęśliwy i myślałem pozytywnie. Teraz wykonałem już tę ciężką pracę i powrót do formy jest ekscytujący.
O pierwszych tygodniach po kontuzji powiedział: - Przez osiem tygodni chodziłem ze stabilizatorem. Znów musiałem nauczyć się chodzić.
- Później musiałem nauczyć się pewności, co do mojego kolana i przenosić na nie ciężar. Później robisz postępy od truchtu do biegania i wracasz jak najsilniejszy.
- Czas poza boiskiem był dobry, bo ściągnął mnie na ziemię. Jestem takim typem osoby, która nie lubi widzieć swojej twarzy w gazetach, ale czas pokazał mi, jak daleko zaszedłem.
- Gra dla Newcastle była moim marzeniem, a kiedy już to robisz, to jest jakby zamazane. Możesz wrócić do tych meczów i myślisz sobie: „Wow, to ja tam grałem”.
- Teraz ciężko pracuję, żeby wrócić i doświadczyć tego więcej.
Gdy Longstaff leczył kontuzję, pojawiły się plotki, że jego osobą jest zainteresowany Manchester United, ale on sam nie myśli o przenosinach.
- To tylko pokazuje, jak daleko zaszedłem - mówi. - Gdyby ktoś powiedział mi na początku sezonu, że na koniec rozgrywek będę łączony z takimi klubami, to bym go wyśmiał, ale jest to miłe, schlebiające.
- Jest mi miło, że w ogóle jestem wspominany w takich rozmowach, ale tak jak mówiłem, jestem w 100% skupiony na Newcastle i pracuję nad formą, żeby tutaj wrócić do składu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.