Shelvey pracuje nad formą
W zakończonym sezonie, 27-latek zaliczył tylko 17 występów, ale w ostatniej kolejce rozgrywek pokazał się z dobrej strony i zdobył gola w wygranym 4:0 meczu z Fulham.
Zaraz po tym spotkaniu, Shelvey wyjechał na dwa tygodnie do Dubaju, gdzie rozpoczął pracę nad swoją kondycją, a teraz wrócił do klubu, gdzie kontynuuje powrót do formy.
Pomocnik Srok powiedział dla oficjalnej strony klubu: - Ostatni sezon nie był dla mnie najlepszy. Słychać, jak wielu ludzi mówi, że byłem słaby. Jednak prawda jest taka, że doznałem bardzo złej kontuzji i nie szukam wymówek, ale to dlatego nie grałem.
- Przyjąłem wiele zastrzyków, żeby mieć szansę na grę w meczach, ale tak się nie stało. Ludzie mnie skreślili, ale z tego co mi wiadomo, jestem piłkarzem Newcastle i dopóki nie będzie inaczej, to będę walczył o miejsce w składzie, żeby pokazać ludziom co potrafię.
- Trudno było odzyskać miejsce w składzie. Inni zawodnicy weszli do zespołu i dobrze się spisali, a je nie dostałem wielu okazji. Jednak taki jest futbol.
- Nie każdy sezon w twojej piłkarskiej karierze będzie idealny, od czasu do czasu będziesz miał takie sezony. Mam nadzieję, że swój słaby sezon mam już za sobą i teraz będę chciał zacząć nowy sezon tak, jak zakończyłem poprzedni sezon.
- Przede wszystkim chcę oczywiście wrócić do składu i upewnić się, że na początku rozgrywek będę w wyjściowej jedenastce, a potem pójść za ciosem.
W lipcu Newcastle weźmie udział w Premier League Asia Trophy, gdzie zagra w turnieju z trzema innymi drużynami z angielskiej ekstraklasy. Shelvey uważa, że spotkania z ligowymi rywalami przed sezonem mogą mieć dobry wpływ na zespół.
- Zawsze dobrze jest się zmierzyć z drużynami, z którymi zagrasz w następnym sezonie. To lepiej dla twojej kondycji, kiedy od razu grasz z zespołami z twojej ligi - dodaje.
- Manchester City, Wolverhampton Wanderers oraz West Ham United zakończyły sezon w górnej połowie tabeli, więc to będzie interesujące i będziemy na to czekali.
- Ciężko będzie się grało przy takiej wilgotności i upale, jaki tam panuje, ale wszyscy na to czekamy. Taka praca i praca jaką wykonałem w Dubaju, na pewno mnie do tego przygotuje.
- Dopóki będę zdrowy i gotowy, to strona piłkarska zajmie się tym sama. Muszę odzyskać kondycję, którą straciłem podczas trzech czy czterech miesięcy, gdy byłem kontuzjowany. To zamierzam zrobić i wrócę gotowy na początek sezonu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.