Rondon o przyczynach porażki
- To był trudny mecz. West Ham to dobra drużyna, grali u siebie, a my nie zaczęliśmy dobrze. Popełnialiśmy dużo fauli, dawaliśmy rywalom sporo rzutów rożnych i rzutów wolnych, z czego musimy sobie zdać sprawę - mówi Rondon.
- Jesteśmy rozczarowani, bo w ostatnich dwóch tygodniach graliśmy naprawdę dobrze, w ważnych meczach i zdobyliśmy punkty. Tym razem tak nie było i musimy dalej robić swoje.
- Kiedy tracisz gola w pierwszych minutach, to jest ciężko. Czekaliśmy na to, żeby grać według naszego planu, ale nam się to nie udało.
- Kiedy szybko tracisz gola, to trudno jest na to odpowiedzieć, ponieważ przeciwnicy są zwarci, gdy nie mają piłki i utrzymują się przy piłce, gdy ją posiadają.
- Później był rzut karny i do przerwy było 0:2. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz, ale musimy zrozumieć, co zrobiliśmy źle i podejść do kolejnego spotkania.
W sobotę Newcastle wróci na St. James’ Park, na którym wygrało cztery ostatnie mecze i Rondon uważa, że forma na własnym boisku będzie kluczowa.
- Oczywiście to był dobry tydzień dla nas, ale kiedy jesteś zwycięzcą, to chcesz wygrywać w każdym meczu, u siebie i na wyjeździe. Nasza gra na wyjazdach była dobra, wygraliśmy kilka meczów i chcieliśmy to kontynuować - dodaje Wenezuelczyk.
- Jednak zawsze mówię, że jeśli chcesz się utrzymać, to przede wszystkim wygrywaj u siebie. Musimy się zmierzyć z trudnym przeciwnikiem, Everton gra na swoim poziomie, ale wiemy, że gdy gramy u siebie, to musimy wygrać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.