Benitez o taktyce Srok
O zarzutach o zbyt defensywną grę:
- Myślę, że w niektórych meczach ludzie nas widzieli i pomyśleli, że jesteśmy zorganizowani, przez co uznali, że bronimy się w każdym meczu. Jednak w wielu meczach stwarzaliśmy sobie okazje. Znacznie więcej, niż drużyny, które są obok nas w tabeli. Czasami trzeba poczekać, zanim zacznie się mówić o statystykach, jak posiadanie piłki, bo drużyny na szczycie tabeli są bardzo mocne. Czasami z nimi grasz i pamiętam na początku sezonu, te statystyki zaczęły się zmieniać w kolejnym meczu, gdy graliśmy z drużyną na zbliżonym poziomie. Zgadzam się, że mamy drużynę dobrze zorganizowaną i ciężko pracującą w obronie. Jednak staramy się też atakować. Staramy się stwarzać szanse w każdym meczu. Czy możemy to robić dalej? Mam nadzieję, z większą rywalizacją w składzie i z obrońcami będziemy lepsi. Będziemy kreować okazje i zdobywać gole. Co musimy zrobić, to zachowanie równowagi między obroną i atakiem. To jest kluczowe, jeśli mamy zdobyć punkty, których potrzebujemy.
O zrozumieniu kibiców dla taktyki drużyny:
- Większość kibiców zdaje sobie sprawę z potencjału naszej drużyny, a my staramy się tym zarządzać. Widzą też, że zdobywamy punkty. Musimy grać dobrze i wygrywać mecze, a nie tylko grać dobrze i zobaczymy, co się stanie. Można zobaczyć, że wiele drużyn gra naprawdę dobrze w ofensywie i stosują futbol ekspansywny, lecz tracą też sporo goli. Nie sądzę, by nasi kibice byli zadowoleni, gdybyśmy tak robili. Dlatego musimy znaleźć równowagę. Spójrzmy na mecz z Cardiff. Pokazaliśmy, że potrafimy atakować i zdobywać gole przeciwko drużynom na naszym poziomie. W nadchodzących meczach znów spróbujemy to zrobić.
O swoich preferencjach taktycznych:
- Jeśli przeanalizujesz wszystkie moje drużyny, nawet te z Ligi Mistrzów, to zazwyczaj atakowaliśmy i zazwyczaj wygrywaliśmy. Nie zdobywasz 13 trofeów, jeśli nie atakujesz. Zazwyczaj atakowaliśmy i wygrywaliśmy, a jeśli będziemy to mogli zrobić, to zrobimy to.
O remisie z Wolverhampton Wanderers i wpływie wyniku na kolejne mecze:
- Byłem naprawdę zdenerwowany po meczu. Teraz musimy iść do przodu. Musimy zachować pozytywne nastawienie. Mamy drużynę, która jest wystarczająco mocna i chce rywalizować. Musimy podejść do następnego meczu z wiarą, że możemy pokonać każdego.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.