Eksperci: Czas na przełamanie
Mark Lawrenson:
- Ostatnio Brighton odniosło dobre zwycięstwo przeciwko West Hamowi, ale ich forma na wyjazdach pozostaje problemem. Nie wygrali wyjazdowego meczu w Premier League od 4 listopada 2017 roku. Mimo to, więcej presji będzie ciążyło na Newcastle, niż na Mewach.
- Myślę jednak, że Rafa Benitez wyciągnie sporo pozytywnych rzeczy z gry swojego zespołu po meczu z Manchesterem United, chociaż na koniec nie uzyskali takiego wyniku, jaki by chcieli.
- W tym sezonie Sroki nie zdobyły żadnego punktu na St. James’ Park, ale tym razem stawiam na to, że w tym spotkaniu ruszą z miejsca.
- W dłuższym okresie, ich perspektywy wyglądają całkiem podobnie do tych od Brighton, bo nie przewidują spadku tych drużyn. Będą w dolnej ósemce, ale nie na jej końcu.
Paul Merson:
- Trzy tygodnie temu oglądałem Newcastle w meczu z Leicester i oddali jeden strzał na bramkę, z 55 metrów. Później zajechali do Manchesteru United i powinni byli coś tam zdobyć.
- Będą wściekli na siebie za to, że nie udało się im wywieźć korzystnego wyniku z Old Trafford. Ta porażka będzie boleć, ale mogą wyciągnąć plusy z gry, która ogólnie była dobra.
- Brighton nie jest najlepszym zespołem poza Amex Stadium. Jeśli mam być całkowicie szczery, to oni są bardzo, bardzo, bardzo słabi na wyjazdach. Z tego powodu stawiam tu na Newcastle, bo to będzie dla nich jak finał pucharu. Muszą wygrać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.