Ashley: Nóż w plecy
W dodatku ceny akcji Sports Direct znów lecą w dół, a nie jest to pierwszy taki przypadek. Pierwszy miał miejsce po ujawnieniu faktu, że pracownicy sklepów oraz magazynów Sports Direct są traktowani jak niewolnicy.
Z kolei kibice Srok w końcu się zorganizowali pod szyldem The Magpie Group i głośno protestują przeciwko Ashleyowi, a przed każdym domowym meczem drużyny zbierają się przed sklepem Sports Direct, gdzie wyrażają swoje niezadowolenie z rządów londyńskiego biznesmena.
O wszystkim piszą gazety, a relacje z protestów przeprowadza też Sky Sports News. To też nie jest bez znaczenia dla inwestorów Sports Direct.
W środę obyło się walne zgromadzenie udziałowców firmy Ashleya, przed którym niespodziewanie z posady prezesa po 9 latach zrezygnował Keith Hellawell, zaufany człowiek Ashleya. Właściciel Srok uważa, że to wina udziałowców i jest to nóż wbity w jego plecy.
Ashley napisał w oświadczeniu: - Pomimo sporych trudności w sektorze detalicznym w Wielkiej Brytanii i poza nią, co sprawiło, że wielu detalistów upadło, Sports Direct wciąż dobrze sobie radzi i przekroczyło oczekiwania.
- Jak powiedziałem w środę, pozyskanie House of Fraser zrobi różnicę. Witam ich pracowników i dostawców w rodzinie Sports Direct. Czekamy już na budowanie lepszej przyszłości.
- Pomimo tego postępu i niewątpliwie dobrych wyników Sports Direct pod wodzą Keitha Hellawella oraz moją, udziałowcy firmy wydają się być pod wpływem presji mediów oraz pewnych organizacji i nie zdołali wesprzeć Sports Direct, Keitha i mnie na tej drodze.
- To oczywiste, że prawdziwi przedsiębiorcy nie zostaną zaakceptowani na arenie publicznej.
- Cyrk medialny wokół Sports Direct, dotyczący naszego zgromadzenia, ale nie tylko, dowodzi, że każdy postęp, jak zrobi Sports Direct, zawsze będzie podlegać nieproporcjonalnej analizie i wprowadzaniu w błąd.
- W związku z powyższym i pomimo znacznych postępów poczynionych w ciągu kilku ostatnich lat, udziałowcy sprawili, że niezwykle trudno będzie znów zorganizować takie zgromadzenia.
- Z jednej strony są zachwyceni naszymi wynikami oraz postępem, z drugiej strony wbili nóż w plecy Sports Direct oraz mi, wielokrotnie nękając Keitha Hellawella.
- Ludzie z grupy Sports Direct, w tym House of Fraser, są i będą moim priorytetem.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:15.09.18, 19:27Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.