Muto: Odmówiłem Chelsea
- Miałem 22 lata, kiedy otrzymałem ofertę z Chelsea, ale wtedy czułem, że menedżer klubu nie za bardzo mnie chce i mnie nie potrzebuje - mówi reprezentant Japonii.
- Myślę, że chcieli młodego piłkarza z potencjałem, którego mogliby wypożyczyć, gdzie miałby się rozwijać. Zamiast tego, wolałem zostać w klubie, który pomoże mi w rozwoju.
- Chciałem poczuć, że mogę rozwijać się krok po kroku, dlatego nie skorzystałem z tej okazji. Pewność siebie nie nabiera się szybko, ona przychodzi tylko wtedy, gdy robi się pewne rzeczy krok po kroku i to właśnie zrobiłem.
- Oczywiście zagrać przeciwko Chelsea będzie trochę dziwnym uczuciem. To fantastyczny klub, bardzo mocny. Jeśli będziemy zjednoczeni jako zespół, jak jedność, to wtedy będą dla nas przeciwnikiem, którego możemy pokonać.
- Naprawdę potrzebujemy trzech punktów. Jeśli będę mógł dołożyć gola albo asystę, to będzie to fantastyczny weekend.
Rok temu Muto grał przeciwko Newcastle w sparingu. Reprezentował wtedy Mainz i już wtedy był obserwowany przez Rafę Beniteza. W lato Sroki postanowiły go pozyskać.
Muto dodaje: - Nie wiem do końca, czy to ten mecz podsunął taki pomysł Rafie.
- Po tym, jak grałem trzy lata w Niemczech, otrzymałem ofertę gry w Premier League, jednej z najlepszych lig na świecie, chciałem spróbować sił w tych rozgrywkach.
- Dodatkowo Rafa chciał mnie, jako piłkarza. To było dla mnie najważniejsze. Nie mogłem zrezygnować z szansy na to, żeby tutaj przyjść.
- Klub jest fantastyczny, jestem wdzięczny za to, że mogłem przyjść do tego klubu, gdzie kibice są naprawdę entuzjastyczni i wspaniali.
- Chciałbym pomóc klubowi osiągać dobre wyniki. To jest spore wyzwanie i czuję, że w jakimś stopniu mogę coś wnieść. Chciałbym w tym sezonie zdobywać gole i wpływać na wyniki.
- Jeśli to mi się to uda, to będzie wspaniale. Wiem o Alanie Shearerze, a klub jest oczywiście wielki, jest dobrze znany w Japonii.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.