Rafa: Musimy winić siebie
Rafa, zdobywacie pierwszy punkt w sezonie, ale w ostatniej minucie była wielka okazja na zdobycie wszystkich trzech punktów.
Tak, szkoda. To był trudny mecz. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, będzie fizyczna gra i mniej więcej sobie z tym radziliśmy, a w pierwszej połowie mieliśmy kilka szans i powinniśmy wykorzystać chociaż jedną. Musimy też być lepsi w kontrach, gdy pojawia się na to szansa. Radziliśmy sobie z ich stałymi fragmentami gry i w sumie dobrze sobie radziliśmy. Szkoda, bo po czerwonej kartce musieliśmy grać w dziesiątkę, musieliśmy sobie radzić w nowym systemie i próbować dobrze się bronić, próbując grać z kontry. Pojawiła się szansa na wygranie meczu, więc na koniec było szkoda tego.
Kiedy Kenedy podszedł do rzutu karnego, to była to niespodzianka dla wielu kibiców. Podejrzewam, że ty spodziewałeś się, że to on będzie wykonawcą jedenastki.
Matt Ritchie jest wyznaczony jako pierwszy do wykonywania rzutów karnych, ale nie było go już na boisku, a drugi w kolejności jest Kenedy.
Na treningach pewnie wykorzystuje jedenastki, ale w ostatniej minucie meczu Premier League, pod wysoką presją, wyszło zupełnie inaczej.
Trzeba w niego wierzyć, bo to jest zawodnik, który jest pewny siebie i ma umiejętności. To był słabo wykonany rzut karny, ale on to wie, my to wiemy, więc mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
W meczu niewiele się działo aż do 66 minuty, gdy Isaac Hayden został wyrzucony z boiska. Jakie jest twoje zdanie na temat tej sytuacji?
Nie chcę rozmawiać o sędziach, ale było zbyt wiele rzeczy, które mi się nie podobały w ich decyzjach. Niektóre są na twoją korzyść, a niektóre nie. Ostatecznie mieliśmy jednego piłkarza mniej, musieliśmy sobie z tym poradzić i to zrobiliśmy.
Tak jak mówisz, niektóre decyzje były po waszej myśli, niektóre nie. Niektórzy ludzie twierdzą, że Kenedy miał szczęście, że został na boisku.
Nie widziałem powtórki, ale tak jak mówiłem, jest zbyt wiele rzeczy, które możemy analizować. Sędzia podyktował rzut karny dla nas w ostatniej minucie, więc nie możemy mieć nic przeciwko niemu, a my nie wykorzystaliśmy naszej szansy i to tyle. Musimy winić siebie.
Harry Arter dostał tylko żółtą kartkę za atak na Joselu. Czy to też powinna być czerwona?
Tak jak mówiłem, jest zbyt wiele rzeczy, więc nie chcę analizować każdej decyzji, ale najważniejsze jest to, żeby po meczu było jasne, co musimy poprawić. Piłkarze wiedzą, że są rzeczy, które musimy wykonywać lepiej, kilka małych rzeczy, ale są też szczegóły, które musimy dalej robić dobrze, bo widać starania, drużyna bardzo ciężko pracowała i to jest kluczowe, jeśli chcemy odnieść sukces w Premier League.
Musisz być zadowolony z reakcji drużyny po tym, jak została osłabiona. Naprawdę włożyli w to sporo pracy i tak jak mówiłeś, wywalczyli rzut karny.
Muszę szczerze przyznać, że trudno było to poukładać bez Javiera Manquillo, bez DeAndre Yedlina, którego tutaj nie było. Wstawienie Haydena na prawą obronę było czymś, czego się obawialiśmy, a po czerwonej kartce musieliśmy wszystko zmienić. Musieliśmy poprzestawiać zawodników. Jacob Murphy i Kenedy grali jako cofnięci skrzydłowi, Yoshinori Muto też nie grał na swojej pozycji. Musieliśmy wszystko pozmieniać i potrzebowaliśmy dwóch, trzech minut, żeby zrozumieć to, co chcemy grać, ale ostatecznie dobrze się spisaliśmy.
Manquillo został zmieniony po pierwszej połowy, więc podejrzewam, że było to spowodowane kontuzją, a nie była to zmiana taktyczna.
Skręcił kostkę po złym wślizgu i musieliśmy podjąć taką decyzję.
DeAndre Yedlin trenował pod koniec tygodnia. Czy będzie gotowy na kolejny mecz?
Tak, mam taką nadzieję. Trenował przez ostatnie dwa dni, ale nie był jeszcze gotowy, ale mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu będzie już w porządku.
Co spróbujecie przenieść z tego meczu, na kolejne spotkanie? Macie pierwszy punkt, co jest kluczowe. Ale co jeszcze?
Najważniejszy jest duch drużyny. Sposób, w jaki pracowaliśmy przez 90 minut jest czymś, co musimy zachować na resztę sezonu i będziemy mieli więcej szans w innych meczach, żeby zdobyć punkty, jeśli będziemy tak pracować.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.