Rafa: Zasługiwaliśmy na więcej
Czy można powiedzieć, że to był mecz bardzo małych różnic?
Tak można powiedzieć. Szczerze mówiąc, to uważam, że zasługiwaliśmy na więcej. Mieliśmy szanse na zdobycie gola, a graliśmy przeciwko bardzo dobrej drużynie, więc wiedzieliśmy, że to zespół z czołowej szóstki w Anglii. Mieli wielu zawodników na Mistrzostwach Świata, więc mieli wystarczającą jakość, żeby zrobić różnicę przeciwko komukolwiek. Szkoda porażka 1:2, w taki sposób i przy tylu okazjach, które mieliśmy. Trzeba wyciągnąć plusy, a takimi są reakcja drużyny, nasza praca do samego końca i nie poddawaliśmy się.
Mówiłem o małych różnicach. 9 milimetrów, o tyle piłka przekroczyła linię przy pierwszym golu. Jak bardzo pechowe to było?
To jest część gry. Popełniliśmy błąd w kryciu i zapłaciliśmy za to. Dla mnie ważniejsze są trzy szanse, które mieliśmy w drugiej połowie. Trzeba się bronić przeciwko mocnej drużynie, fizycznie są silni, więc przy stałych fragmentach, czy piłkach zagranych na drugi słupek, zawsze trudno się obronić. W tym samym czasie mieliśmy okazje na gole. Jestem trochę rozczarowany, bo powinniśmy się spisać lepiej. Brawa należą się też bramkarzowi, bo zatrzymał Kenedy’ego.
Jak bardzo jesteś zadowolony z tej reakcji piłkarzy? Przegrywaliście, trzy minuty później wyrównaliście, a potem było wiele okazji. To mówi trochę o woli walki.
Charakter, wola walki, chęci. Po zamknięciu okna transferowego jasno powiedziałem, że musimy trzymać się razem, potrzebujemy tego, co mieliśmy w zeszłym sezonie i było widać, że kibice wspierają drużynę. Myślę, że idziemy we właściwym kierunku, jeśli chodzi o to, żeby być jednością. Myślę, że to dostrzegają. Teraz musimy zacząć wygrywać mecze, żeby upewnić się, że pewność siebie zostanie w tej drużynie.
Joselu zdobył gola. Myślę, że kilka osób może być zaskoczonych jego obecnością w wyjściowej jedenastce zamiast Rondona. Jak bardzo jesteś zadowolony z tego, że zdobył bramkę i może rości sobie prawo do zachowania miejsca w składzie?
Niektórzy z nowych piłkarzy byli trochę z tyłu, dołączyli do nas późno, więc musieliśmy dać pewność siebie innym piłkarzom. Joselu spisał się dobrze, napastnicy są od zdobywania bramek i on strzelił świetnego gola. To zawsze jest ważne dla pewności siebie i mam nadzieję, że ta rywalizacja między Rondonem, Joselu, Muto i Ayoze będzie pozytywna dla drużyny.
Następny mecz z Cardiff. To będzie zupełnie inny rywal, bo są beniaminkiem, a nie zespołem z Ligi Mistrzów, ale sprawdzian będzie tak samo trudny.
Zawsze powtarzam, że Premier League jest dość trudna i wiemy też, jak trudna jest Championship. Gramy na wyjeździe z drużyną, która już wywalczyła awans i posiada pewność siebie, wiarę oraz pełne wsparcie kibiców, więc wiemy, że czeka nas trudny mecz, ale to będzie tak jak w przypadku każdego meczu z Premier League.
Pod koniec dzisiejszego meczu kontuzji doznał DeAndre Yedlin. Co możesz nam powiedzieć na ten temat na tym wczesnym etapie?
Jest jeszcze wcześnie, lekarz musi ocenić ten uraz, ale mamy nadzieję, że będzie dobrze. To było smutne, było widać, że jest trochę podłamany, ale liczymy na pozytywny koniec.
Jeśli chodzi o pozytywy, to wystarczy grać tak do końca i będzie wiele do wygrania.
Tak, możemy utrzymać tego ducha drużyny, wolę walki i jeśli będziemy mieć takie szanse jak dzisiaj, to będziemy zdobywać gole. Trzeba po prostu dalej robić swoje i dalej wierzyć, że grając tak będziemy w stanie uzyskać dobre wyniki.
Komentarze | 1
BonnyLad napisał:11.08.18, 23:14Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.