Benitez: Daleka droga
Rafa, był to mecz walki. Co myślisz o tym występie?
Był to typowy sparing przedsezonowy. Było wiele zmian, mieszaliśmy składem i czasami można tym zrobić wiele dobrego, a czasem można popełnić błędy, które zdarzają się podczas okresu przygotowawczego.
Szybko wyszliście na prowadzenie. Czy podobało ci się, jak zespół wszedł w mecz?
Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy większą kontrolę. W drugiej połowie zbyt łatwo oddawaliśmy piłkę, ale w sparingu można się tego spodziewać, gdy dokonuje się tylu zmian.
Czy niektórzy piłkarze dali ci powody do zastanowienia się? Tak jak mówiłeś, kilku innych zawodników dostało czas na boisku.
Trzeba przeanalizować grę wszystkich, a trzeba też zrozumieć, że niektórzy zawodnicy nie grają na swojej pozycji, co musimy teraz robić, bo nie mamy piłkarzy, którzy mogą teraz grać przez 90 minut. Jednak jest to interesujące przy analizowaniu zawodników i dzięki temu poznajemy ich lepiej.
Czy sposób, w jaki straciliście gole, był rozczarowujący?
Zawsze, gdy tracisz gola, to nie ma się z czego cieszyć, ale tak jak mówiłem wcześniej, będziemy to analizować pod względem indywidualności oraz ustawiania się drużyny.
W zeszłym sezonie pokazaliście ducha walki, a teraz też wyrównaliście w samej końcówce. Czy uważasz, że to była zasłużona nagroda dla drużyny?
W trakcie okresu przygotowawczego, to nie ma znaczenia, czy się na coś zasłużyło. Widzieliśmy taką mentalność, staraliśmy się zdobyć gola. W końcówce atakowaliśmy, co jest pozytywne, ale oczekujesz czegoś więcej od drużyny z Premier League.
Znów dałeś szansę młodym piłkarzom, od początku zagrali, Sean Longstaff, Callum Roberts i Josef Yarney. Jak oceniasz ich grę?
Myślę, że nie jest im łatwo, gdy miesza się składem, wstawia się piłkarzy, którzy nie są w pełni gotowi. Młodzi piłkarze też potrzebują trochę treningu. Najważniejsze jest jednak ich zachowanie, które było pozytywne.
Jeszcze kilka tygodni do startu Premier League. Jak twoim zdaniem układa się ten zespół z tymi piłkarzami, których masz w kadrze?
Przed nami wciąż daleka droga.
Wciąż zostało wam wiele pracy, na takim etapie teraz jesteście?
To jasne. Musimy pracować, żeby jeszcze wiele poprawić.
W weekend lecicie do Portugalii. Zagracie z Porto. Zgaduję, że to kolejny krok podczas okresu przygotowawczego, spotkanie z Mistrzem Portugalii. Tego chcecie na tym etapie?
Czasami trzeba wybrać rzeczy, których się nie chce, ale w tym przypadku, zagramy mecze z Porto i Bragą, zostaniemy tam trzy dni, co da nam okazję do dalszej pracy. To jest sytuacja, z którą trzeba sobie poradzić i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Poziom rywali będzie wyższy od tego, z czym mierzyliście się do tej pory. Wydaje się to być kluczowe dla piłkarzy na tym etapie.
Mamy nadzieję na poprawę kondycji zawodników i na walkę na kolejnym poziomie, ponieważ to będzie dla nas następny sprawdzian.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.