Sroki poleciały do Hong Kongu
Sroki, które grają pod wodzą Bena Dawsona, już wyleciały do Hong Kongu z nadzieją na zdobycie kolejnego trofeum po wygraniu lokalnego Techflow Marine Northumberland Senior Cup.
- Przede wszystkim to wspaniały turniej. Zawsze na to czekamy, to dobry dodatek do naszego programu gier. Format nie jest taki, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni - mówi Dawson.
- Gramy na mniej więcej pełnowymiarowym boisku, po siedmiu, bez spalonych, a upał i wilgoć odgrywają dużą rolę w naszym sposobie gry, ale zawsze warto tam pojechać.
- To wyjazd na koniec sezonu dla piłkarzy, którzy ciężko pracowali i rozegrali 41 meczów w tym sezonie, tak jak pierwsza drużyna i postaramy się wykorzystać trochę doświadczenia, zebrać tą grupę piłkarzy na przyszły sezon i zobaczymy, jak się razem zgrają.
- Tak jak w każdych rozgrywkach w tym sezonie, będziemy chcieli wygrać. Będziemy grać jak najlepiej, żeby dojść do finału i wrócić z pucharem.
Sroki w fazie grupowej zmierzą się z Hong Kong FC, Newcastle Jest oraz Glasgow Rangers, ale Dawson przyznaje, że w tym turnieju, taka informacja niewiele daje.
- Myślę, że niezależnie od tego, na kogo trafimy w grupie, to zawsze będą ciężkie mecze. Upał i wilgoć odgrywają dużą rolę, a także jakość, jaką prezentuje rywal - dodaje.
- To trzeba rozpracować na miejscu, nie wiesz jacy piłkarze przyjadą, kto kogo reprezentuje, jak zagrają, więc wiele zależy od tego, żeby wyjść na boisku i bardzo szybko wymyślić, jak zamierzasz pokonać przeciwnika w krótkim czasie, jaki posiadasz.
O składzie na turniej powiedział: - To mieszanka młodości i doświadczenia. Jest kilku piłkarzy, którzy już tam grali, więc wiedzą, jakie są wymagania, jak turniej wygląda i jak się gra.
- Do tego dodaliśmy trochę młodości i tak będzie wyglądał nasz skład w przyszłym sezonie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.